Wisła Płock – Widzew
PRZEBUDZENIE WISŁY. Po fatalnej serii pięciu kolejnych porażek podopieczni Pavola Stano ograli na własnym stadionie świetnie radząca sobie w delegacjach Wartę 1:0 czym zatrzymali niebezpieczny pęd w dolne rejony tabeli. Gdyby nie to zwycięstwo to ekipa z Płocka miałaby tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Kolejny mecz to następny test z walczącym o podium Widzewem. Czy Wisła pójdzie za ciosem i odniesie drugie kolejne zwycięstwo przed własną publicznością?
Wisła Płock - Pavol Stano mógł troszkę odetchnąć po ostatnim meczu. Natomiast przed rywalizacją z beniaminkiem z Łodzi powiedział: Myślę, że w tym momencie zawodnicy, który wcześniej mieli problemy zdrowotne, dochodzą do pełnej dyspozycji i kadra się staje mocniejsza. Po pierwszej części sezonu było dużo rotacji (kontuzje, kartki, transfery), a na odpowiednie zgranie jest potrzebny czas. Czeka nas Widzew, dobra drużyna, która pokazała w poprzednich meczach dużo jakości, ale my jesteśmy w domu i liczymy na gorący doping naszych kibiców. Jesteśmy pełni wiary w swoje umiejętności i chcemy aby punkty zostały w Płocku.
Widzew - wyniki Wisły są często na pograniczu jednej bramki. Czasem to idzie w jedną stronę, czasem w drugą. W poniedziałek też może być tak, że nie będzie wyniku, jak z Legią czy Pogonią. Może będziemy musieli poczekać aż do dziewięćdziesiątej minuty na bramkę. Nigdy nie zakładamy sobie, że musimy strzelić gola na już, bo czasem boisko pokazuje coś innego. Zobaczymy, jakie to będzie spotkanie – podsumował Janusz Niedźwiedź. Widzew jednak w 2023 roku wygrał tylko 1 z 6 spotkań i to jest jakiś problem, aby skutecznie walczyć o miejsce w europejskich pucharach.
Prognoza: jak słusznie podkreśla moim zdaniem trener Widzewa w tym starciu jeden gol może zdecydować o wygranej, dlatego od samego początku spodziewam się bardzo uważnej gry z obu stron. Wisła w tym sezonie u siebie straciła tylko 8 bramek w 11 meczach (tylko Raków – 6 i Cracovia – 7 stracili u siebie mniej bramek). Dodatkowo w każdym z ostatnich ich czterech potyczkach u siebie padało poniżej 2,5 gola, a ich średnia bramek, które padają w tym sezonie przed własną publicznością wynosi 2,2 gola na mecz. Z kolei Widzew dał sobie strzelić 10 bramek w 11 spotkaniach wyjazdowych. Średnia bramek, które padają w ich meczach w delegacjach to 2,0 gola na mecz. W 5 z 6 starć Wisły w tym roku zanotowano mniej niż trzy gole, czyli podobnie jak w 4 z 5 wcześniejszych potyczkach Widzewa. Proponowane typy: poniżej 2,5 gola (kurs 1,85).