Wisła Kraków – Cercle Brugge
NADZIEJA WCIAŻ JEST. Wisła bardzo nieoczekiwanie chyba dla wszystkich wywalczyła awans do ostatniej rundy kwalifikacji do rozgrywek Ligi Konferencji Europy. Zdobywca Pucharu Polski pokazał wielki charakter i przede wszystkim piłkarską jakość w rywalizacji ze Spartakiem Trnava. Czy ostatni rywal w drodze do fazy grupowej jest do pokonania? Z pewnością tak, bo czwarty zespół ubiegłego sezonu w Belgii moim zdaniem nie jest tak mocny jak Rapid Wiedeń, z którym Wisła przegrała (1:2 i 1:6). Dodatkowo własny stadion jest wielkim atutem podopiecznych Kazimierza Moskala, bo jedyny w tym sezonie przegrany domowy mecz z Rapidem (1:2) był toczony pod zdecydowane dyktando graczy z Krakowa.
Wisła Kraków – po wygranej nad Spartakiem Trnava Kazimierz Moskal powiedział: Myślę, że takie zwycięstwa, takie mecze, jak ostatni, to powinny raczej pomóc zbudować fajną atmosferę i wiarę w to, że można poprzez dobrą pracę osiągnąć sukces. Wiadomo, że do tego muszą być spełnione pewne warunki, ale no cóż, nie wyobrażam sobie innego podejścia do rywalizacji sportowej, jak chęć wygrania, udowodnienia, że jest się lepszym, niezależnie od tego w jakich rozgrywkach się startuje, niezależnie od tego, czy jest to mecz sparingowy, czy gra treningowa. Wisła z pewnością ma argumenty za walką o awans, ale moim zdaniem kluczowe będzie to pierwsze starcie, którego za wszelką cenę nie można przegrać.
Cercle Brugge – bośniacki szkoleniowiec tego zespołu Miron Muslic nie ma powalającego bilansu z tym zespołem. W 81 meczach we wszystkich rozgrywkach jego podopieczni odnieśli tylko 36 wygranych. Jest to zespół mocno nastawiony na ofensywę, gdyż średnio w tym wspomnianych konfrontacjach padało ponad 2,9 gola na mecz. Ich występ w europejskich pucharach to wielkie wydarzenia, bo w XXI wieku jest to dopiero drugi taki przypadek w historii klubu.
Prognoza: z ośmiu poprzednich wyjazdowych potyczek we wszystkich rozgrywkach Cercle Brugge odniosło tylko jedną wygraną. Natomiast cztery mecze w delegacjach tego sezonu to dwie porażki i dwa remisy. Wisła natomiast na własnym obiekcie przegrała pechowo tylko 1 z 6 starć o stawkę w obecnej kampanii z Rapidem (1:2). Z pewnością podopieczni Kazimierza Moskala nie są bez szans w tej konfrontacji i moim zdaniem spokojnie mogą się pokusić o remis lub nawet coś więcej. Proponowane typy: handicap +1 Wisła Kraków (kurs 1,63)/ zwycięstwo lub remis – Wisła Kraków (kurs 2,09).