FORTUNA

Android aplikacja

Warta – Górnik Zabrze

FORMA ULECIAŁA. Końcówka poprzedniego sezonu była imponująca w wykonaniu zespołu z Zabrza. Górnik wygrał sześć kolejnych spotkań, a ostatni starcie zremisowali bezbramkowo z Miedzią, dzięki czemu ze strefy spadkowej potrafili dojść aż do szóstej pozycji! Jednak w letniej przerwie już w meczach sparingowych, mimo tego, że grali z wymagającymi rywalami z Niemiec (cztery kolejne porażki w każdym z tych starć tracili przynajmniej trzy gole) pokazywali wielką niefrasobliwość, która również była widoczna w inauguracyjnym starciu z Radomiakiem (0:2). Jak spiszą się w drugim starciu o punkty w tym sezonie?


Warta – porażka z Pogonią (0:1) była tak naprawdę zasłużona. Rywale w pełni dominowali na wydarzeniami na boisku. Dawid Szulczek nie miał w tym starciu do dyspozycji jednego z najważniejszych graczy, czyli Adama Zrelaka, który jednak powoli wraca do zdrowia oraz treningów i być może zagra już w najbliższym starciu. Szkoleniowiec Warty wypowiedział się o najbliższym rywalu: Porażka Górnika nie zaskoczyła mnie jakoś mocno, ale to nie dlatego, że jest coś „nie halo” w Zabrzu, lecz jestem pod wrażeniem wzmocnień Radomiaka. Tak łatwo „wyciągnął” nam Janka Grzesika, pozyskał Rafała Wolskiego, który moim zdaniem jest jednym z najlepszych pomocników w ekstraklasie. Gdyby Górnik przegrał z kimś innym, to może byłbym zaskoczony.


Górnik Zabrze - szkoda, że taki mecz zaoferowaliśmy publiczności na otwarcie sezonu. Kibice oczekiwali zupełnie innej gry. Wynik jest zły, ale gra też była zła. To nie był nasz dzień. Wiele rzeczy nie wyglądało tak jak powinno. Trudno kogokolwiek wyróżnić. Cały zespół zagrał poniżej oczekiwań. To nie Radomiak zagrał dobrze. To my zagraliśmy słabo – stwierdził trener Jan Urban po inauguracyjnej porażce z Radomiakiem (0:2). Górnik kompletnie nie przypomniał zespołu, który grał pod koniec zeszłego sezonu. Trener Urban dodał także: Każdy mecz jest inny, dlatego wierzę, że z Wartą Poznań zagramy o wiele lepiej. Teraz czeka nas dogłębna analiza ze sztabem i zawodnikami.


Prognoza: pod koniec zeszłego sezonu, kiedy Górnik grał jak z nut to przede wszystkim bardzo dobrze bronił. Gracze Jana Urbana potrafili zachować czyste konto w 5 z ostatnich 8 meczów ligowych. Ogólnie w 8 z 10 ostatnich meczów Górnika w Ekstraklasie padało poniżej 2,5 gola. Z kolei Warta straciła w zeszłym sezonie 35 goli, co było czwartym najlepszym wynikiem w całej lidze. Średnia goli zespołu trenera Szulczka w poprzedniej kampanii była najniższa w całej stawce (tylko 2,1 gola na mecz). Dodatkowo w 4 z 6 wcześniejszych bezpośrednich konfrontacji pomiędzy Wartą i Górnikiem zanotowano mniej niż trzy gole. Proponowane typy: poniżej 2,5 gola (kurs 1,74).

Trwa wysyłanie kuponu...