Tottenham - Fulham
BEZKOMPROMISOWE KOGUTY. Tottenham na swoim stadionie nie dzieliły się punktami w żadnym z 27. ostatnich meczach ligowych. To najdłuższa tego typu seria w historii Premier League. Po raz ostatni dłuższą taką serię w najwyższej klasie rozgrywek miał Liverpool, 28 spotkań, a miało to miejsce ponad 60 lat temu, pomiędzy kwietniem 1963 a wrześniem 1964. Tottenham nie zremisował też żadnego z siedmiu ostatnich spotkań Premier League, bez względu gdzie były one rozgrywane. W niedzielę na Tottenham Hotspur Stadium przyjeżdża Fulham, to spotkanie derbowe i o żadnym kunktatorstwie nie może tu być mowy, a to nam zapowiada wielkie emocje i prawdopodobnie wyrównanie rekordu Liverpoolu z przed 60-ciu lat.
Tottenham – wątpliwy jest występ Christiano Romero. Do gry powinien być gotowy Dominic Solanke. Bramkarz Guglielmo Vicario nie zagra przez około 2 miesiące. Po raz pierwszy od maja 2023 w Premier League zagra Fraser Forster. Zawieszony jest Rodrigo Bentancur.
Fulham – kontuzjowani są Joachim Andersen, Harrison Reed i Jorge Cuenca. Niepewny jest udział w tym meczu Ryana Sessegnona, Sandera Berge’a.
CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:
·
Fulham pokonał w marcu Tottenham 3:0 i tym samym zakończył serię 9 meczów Premier League bez zwycięstwa przeciwko Kogutom.
·
Tottenham przegrał tylko 1 z 14 ostatnich meczów ligowych goszcząc Fulham, w marcu 2013 (0:1).
·
Tottenham nie miał dwóch czystych kont z rzędu w Premier League od października 2023 roku.
·
Koguty zdobyły w tym sezonie ligowym już 27 goli, najwięcej spośród wszystkich klubów Premier League, w sześciu przypadkach zdobywały minimum 3 bramki.
·
Fulham zdobywał bramki w każdym z 11-tu ostatnich meczów ligowych. To najlepsza taka seria Wieśniaków w najwyższej klasie rozgrywek od roku 1967.
·
The Cottagers mogą zaliczyć ósmy derbowy mecz bez porażki. Klub ten nigdy nie miał takiej serii w najwyższej klasie rozgrywek.
Prognoza: w tym meczu możemy liczyć na gole. Tottenham to najskuteczniejsza ekipa w Premier League, z kolei Fulham zdobywał bramki w każdym z 11-tu ostatnich spotkań ligowych. W przypadku starcia tych klubów, tak naprawdę wszystko się może zdarzyć, choć naturalnie fakt, że Tottenham gra u siebie i przegrał tylko 1 z 14 ostatnich meczów ligowych goszcząc Fulham, stawia w roli faworyta Koguty. Jednak Spurs to ekipa wyjątkowo nieobliczalna, potrafi przegrać u siebie 1:2 z Ipswich, aby tydzień później wygrać na Etihad Stadium z Manchester City 4:0. Z drugiej strony to samo możemy powiedzieć o Fulham, bo czyż nie zdumiewa 1:4 u siebie z Wolves? W tym meczu przede wszystkim postawię jednak na bramki, nie tylko ze względu na przytoczone powyżej statystyki, ale także fakt, że w obu ekipach brakuje kontuzjowanych bardzo ważnych graczy z defensywy.
TYP 1: obie drużyny strzelą gola i powyżej 2,5 gola – kurs 1,65
TYP 2 : Bet Builder – Tottenham lub remis i powyżej 2,5 gola – kurs 1,75
Dokładny wynik – 3:1