Śląsk – Warta
NA WYJEŹDZIE JAK W DOMU. W ostatnich kilku miesiącach, kiedy przychodzi ekipie Warty grać w delegacjach od razu musi gościć uśmiech na ich twarzach. Dlaczego? W swoim pierwszym sezonie po awansie (2020/21), kiedy to sięgnęli po rewelacyjne piąte miejsce w delegacjach byli czwartą (!) najlepszą drużyną w lidze. Kolejny sezon (11. miejsce na koniec rozgrywek) to piąta lokata pod względem ilości zdobytych punktów na wyjazdach. Natomiast w trwającym sezonie podopieczni Dawida Szulczka tylko potwierdzają tą prawidłowość, gdyż w 5 meczach zdobyli 10 punktów, co na chwilę obecna daje im najlepszy wynik w lidze (wraz z Widzewem i Zagłębiem Lubin). Czy Warta po raz kolejny da popis w meczu wyjazdowym?
Śląsk – postawa zespołu z Wrocławia w tym sezonie jest bardzo nierówna. Ivana Djurdjevic i jego podopieczni nie potrafią utrzymać stabilizacji swojej gry nawet na przestrzeni 90. minut, a co dopiero mówiąc o kilku spotkaniach. Stąd też ich bilans jest taki jaki jest, czyli 3 wygrane, 4 remisy oraz 3 porażki. Przed konfrontacją z Wartą szkoleniowiec Śląska powiedział o rywalu: Warta Poznań jest bardzo niewygodnym przeciwnikiem. To cierpliwy i agresywny kolektyw. Nie możemy spodziewać się łatwej przeprawy. Świetnie radzą sobie na wyjazdach i jest to nieprzewidywalny rywal, którego stać na naprawdę wiele. Musimy być odpowiednio przygotowani i czujni. Podchodzimy do rywala z szacunkiem niezależnie od ich problemów kadrowych. My również mamy swoje problemy. Patryk Janasik i Adrian Bukowski nadal zmagają się z urazami.
Warta - Dawid Szulczek to młody szkoleniowiec, który jednak pokazuje, że ma dobry warsztat pracy, a jego zespół potrafi grać dobrą i rozsądną piłkę, jak na posiadane możliwości. Warta pod jego okiem bardzo lubi grać w meczach wyjazdowych i pewnie, gdyby tylko mogli rozgrywać swoje domowe mecze w Poznaniu na swoim stadionie ich wyniki byłyby jeszcze korzystniejsze. Trener Warty zdaje sobie sprawę z mocnych strony najbliższego przeciwnika: Śląsk ma groźnego Erika Exposito, którzy dobrze się ustawia za obrońcami. Potrafi utrzymać piłkę, dlatego musimy na niego uważać. Nie będę mówił o wszystkich detalach, nad którymi pracujemy, ale chciałbym, żebyśmy lepiej asekurowali przestrzeń za plecami. Wszystko po to, by nie padały takie gole, jakie traciliśmy w meczach z Zagłębiem, Lechem, czy wcześniej Pogonią. Za kartki pauzują: Dimitrios Stavropoulos oraz Adam Zrelak
Prognoza: jak wspomniałem na wstępie Warta grając w delegacjach czuje się wyśmienicie. Dodatkowo jeszcze nie będąc faworytem pokazywała już wiele razy jak mylne jest przedmeczowe patrzenie. W tym sezonie ekipa Dawida Szulczka przegrała tylko 1 z 6 spotkań wyjazdowych z Rakowem (0:1) i w tych wszystkich potyczkach stracili tylko dwie bramki. Co więcej Warta Poznań zachowała czyste konto w 5 z ostatnich 7 meczów wyjazdowych w lidze. Z kolei Śląsk to mocno nieobliczalny zespół, który w trwającym sezonie u siebie spisuje się w miarę przyzwoicie zdobywając 8 punktów w pięciu meczach. Jednak dla mnie Warta to większa stabilność gry i powtarzalność wyników szczególnie na wyjazdach. W zeszłym sezonie Warta zdobyła cztery punkty kosztem Śląska oraz strzeliła co najmniej 2 gole w ostatnich 3 meczach przeciwko temu rywalowi. Liczę, że zespół z Poznania pójdzie za ciosem i wywalczy w tym starciu przynajmniej jeden punkt. Proponowane typy: zwycięstwo lub remis – Warta (kurs 1,63)/ spotkanie bez remisu - Warta (kurs 2,25).