Raków – Flora Tallin
OTWARCIE MISTRZA. Idzie nowe w Częstochowie. Nie tylko pracę z nowym mistrzem Polski rozpoczyna Dawid Szwarga i na ławce nie będzie już jednego z głównych twórców ich sukcesów, czyli Marka Papszuna. Dodatkowo Raków po raz pierwszy w swej historii rozpoczyna walkę o fazę grupową Ligi Mistrzów i będzie zdecydowanym faworytem w rywalizacji z mistrzem Estonii. Jak spisze się nowy Raków w europejskiej rywalizacji?
Raków - otwieramy sezon będąc pełni nadziei, że będzie on tak samo udany, jak ten poprzedni. Zdajemy sobie sprawę, jakie atuty ma Flora Tallinn. Są doświadczonym zespołem w europejskich rozgrywkach, więc jeśli ktoś myśli, że będzie to dla nas łatwy mecz, to się myli. Będziemy musieli włożyć w to spotkanie bardzo dużo wysiłku – stwierdził Dawid Szwarga przed swoim pierwszym meczem o stawkę w roli pierwszego szkoleniowca. Wielkim problemem jest brak kluczowego gracza, czyli Ivi Lopeza, który jest kontuzjowany i nie zagra przez kilka najbliższych miesięcy. Władze klubu jednak przeprowadziły kilka bardzo rozsądnych moim zdaniem transferów sprowadzając takich graczy jak: Maxime Dominguez, Łukasz Zwoliński czy John Yeboah. O braku swojego lidera obecny szkoleniowiec Rakowa dodał: Ivi nie jest zawodnikiem do zastąpienia. Jakiegokolwiek transferu byśmy nie zrobili, to go nie zastąpimy. Yeboah jest bardzo dobrym piłkarzem, natomiast ma inne atuty niż Ivi, opierające się na dryblingu, na progresji z piłką, atakowaniu przestrzeni.
Flora Tallin – cały czas w tej drużynie prym wiodą gracze, którzy z rożnym skutkiem występowali na boiskach Ekstraklasy. Konstantin Vassiljev (Jagiellonia, Piast), mimo 38 lat nadal jest ważnym ogniwem Flory, podobnie jak Henrik Ojamaa (kiedyś Miedź i Widzew), Sergei Zenjov (Cracovia) czy Ken Kallaste (Górnik Zabrze czy Korona Kielce). Trener Rakowa w następujący sposób opisał tego rywala: Flora to doświadczona drużyna w Europie, znamy jej atuty. Jeśli ktoś myśli, że będzie to przyjemne spotkanie, to muszę go rozczarować. Czeka nas ogromny wysiłek.
Prognoza: Raków całkiem solidnie prezentował się w meczach towarzyskich w czasie letnich przygotowań. W każdym z trzech spotkań zawsze padały przynajmniej trzy bramki. Co istotne transfery w klubie zostały przeprowadzone dość wcześnie i nowi gracze mieli czas, aby w komponować się w zespół mistrza Polski, no może poza nowym nabytkiem - John Yeboah. Z kolei Flora to zespół, który cały czas jest w rytmie meczowym, ale z cały szacunkiem jest to rywal w zasięgu mistrzów Polski. Co ciekawe Flora przegrała w kwalifikacjach Ligi Mistrzów 8 z 9 wcześniejszych spotkań wyjazdowych, a w 5 z 7 z nich padało powyżej 2,5 gola. Spodziewam się, że Raków potwierdzi swoją bardzo dobrą formę z zeszłego sezonu i odniesie komfortowe zwycięstwo. Proponowane typy: zwycięstwo lub remis Raków i powyżej 2,5 gola (kurs 1,6).