Puszcza – Korona
ZDOBYĆ PUSZCZĘ. Komplet punktów w starciu ze Stalą (2:1) sprawił, że podopieczni Jacka Zielińskiego sięgnęli po pierwszą wygraną w tym sezonie ligowym. Nadal jednak wielką ich bolączką są mecze wyjazdowe, w których to odnieśli tylko jedną wygraną w 17 kolejnych meczach o stawkę we wszystkich rozgrywkach. Teraz Jacek Zieliński wraca na stadion swojego byłego pracodawcy, czyli Cracovii, gdzie swoje mecze domowe rozgrywa Puszcza. Co ciekawe będzie to też rywalizacja dwóch bardzo dobrych znajomych, o czym wspomniał obecny szkoleniowiec Korony: Z trenerem Tułaczem znamy się od lat. Graliśmy razem w Stali Stalowa Wola, potem ja go trenowałem w Tłokach Gorzyce, a teraz stajemy po dwóch stronach barykady. Tak to w piłce bywa. Czy goście z Kielc będą w stanie pokonać Puszczę, która nie przegrała kolejnych 13 potyczek „u siebie”?
Puszcza - czeka nas zdecydowanie trudny mecz, zresztą jak każdy w tej lidze. Spotkamy się ze zdeterminowanym rywalem. Kielczanie nie zaczęli sezonu dobrze, ale potem się poprawili. Jak pokazał choćby ostatni mecz, grają do końca. To agresywny zespół. My chcemy wygrywać w każdym meczu, nieważne, z kim gramy, czy z mocnym przeciwnikiem, czy z takim, który ma kłopoty. I to przynosi nam efekt, bo jesteśmy w Ekstraklasie – powiedział trener Tułacz. Widać w tym sezonie, że Puszcza nauczyła się jak grać w najwyższej klasie rozgrywkowej. W zeszłej kampanii jako beniaminek w kilku meczach strasznie naiwnie tracili punkty, a obecnie w takich meczach potrafią dopisywać kolejne „oczka” do swojego dorobku, jak to miało miejsce przed tygodniem w Lublinie (0:0).
Korona - Jacek Zieliński z pewnością tchnął nowego ducha w ten zespół, gdyż pod jego wodzą Korona zdobyła cztery punkty w trzech meczach, dzięki czemu opuściła strefę spadkową. Obecny szkoleniowiec Korony opisał również swojego najbliższego rywala: Zespół ma swój styl gry, a stałe fragmenty gry śnią się wielu drużynom i nad tym zawsze się trzeba pochylić. To jest jednak inny zespół niż rok, czy dwa lata temu. Nabrał ekstraklasowego cwaniactwa, wie jak się poruszać w tej lidze. My mamy jednak swój plan i jedziemy do Krakowa, by potwierdzić, że coś u nas drgnęło.
Prognoza: Korona w ostatniej kolejce odniosła swoje pierwsze ligowe zwycięstwo w tym sezonie, ale o kontynuację na tej ścieżce będzie niezwykle ciężko. Korona nie wygrała w lidze czy krajowym pucharze aż 16 z 17 poprzednich spotkań na boiskach rywali! To tylko pokazuje jak wielki problem ma zespół z Kielc, kiedy gra poza własnym stadionem. Natomiast Puszcza stworzyła na obiekcie Cracovii istną twierdzę, bo ich ostatnia porażka miała miejsce 4 listopada ubiegłego roku! Od tego momentu i porażki z Pogonią podopieczni trenera Tułacza odnieśli 6 wygranych oraz zanotowali 7 remisów. Spodziewam się, że „gospodarze” podtrzymają swoją passę bez porażki. Proponowane typy: spotkanie bez remisu – Puszcza (kurs 1,66)/ podwójna szansa 1-1 (kurs 1,95).