FORTUNA

Android aplikacja

Pogoń – Zagłębie Lubin

W DRODZE PO FINAŁ. Z pewnością kibice i gracze Pogoni cały czas mają w pamięci ostatni finał walki o Puchar Polski, w którym prowadzili do 99. minuty regulaminowego czasu gry z Wisłą Kraków 1:0. Pomimo tego faktu odjeżdżali z Warszawy bez trofeum z wielkim niedosytem. Teraz wobec wypadnięcia z pucharowej drabinki wielu drużyn w tym Lecha, Rakowa czy Cracovii pojawia się wielka szansa na wywalczenie głównego trofeum. Czy Pogoń będzie w stanie pokonać „Miedziowych” w walce o wielki finał?


Pogoń – z pewnością Robert Kolendowicz ma nie lada problem, gdyż w dogrywce meczu poprzedniej rundy z Odrą Opole czerwoną kartkę zobaczył Efthymis Koulouris i przez to będzie pauzował w tym najbliższym spotkaniu. Szkoleniowiec Pogoni stwierdził o tej sytuacji: Duża strata dla nas. „Kulu” jest w formie i te mecze ostatnie to pokazują. W naszym składzie każdego zawodnika trudno zastąpić, ale nasz tercet ofensywny chyba najmocniej. Trener Kolendowicz dodał również o najbliższym rywalu: Zmienił się trener, który zmienił system gry. Trochę inaczej Zagłębie teraz funkcjonuje. Szansę dostali zawodnicy, którzy wcześniej mniej występowali. To będzie inny mecz, niż ten z początku rundy. Ostatnio w dziesiątkę potrafili dogonić wynik.


Zagłębie Lubin - myślę, że będzie bardzo ciężki mecz pod względem gatunkowym. Zarówno Pogoń jak i my chcemy awansować dalej w Pucharze Polski i dobrym akcentem zakończyć rok. Oczywiście, mamy jeszcze jeden ligowy mecz w lidze, ale możemy mówić, że granie zbliża się do finiszu. Kilka drużyn z Ekstraklasy już odpadło z pucharu, a Ci który zostali szukają swoich szans, by grać w Europie właśnie przez Puchar. Dla mnie osobiście jest dobre to, że gra się jeden mecz, bo tak jak mówiłem wcześniej wszystko się może zdarzyć – powiedział Jasmin Buric, który ma nadzieję wyjść w pierwszym składzie w tym środowym starciu.


Prognoza: z pewnością dużym atutem gospodarzy w tym starciu będzie własny stadion. Oczywiście trzeba pamiętać, że dwa ostatnie ligowe mecze Pogoni u siebie to tylko jeden zdobyty punkt, ale ogólnie zespół Pogoni wygrał siedem wcześniejszych potyczek ligowych u siebie w tym sezonie. To wielki kapitał, który w Pucharze Polski ma wielki znacznie. Zagłębie w lidze wygrało tylko 1 z 9 poprzednich spotkań wyjazdowych zdobywając w tych potyczkach tylko 6 bramek. Spodziewam się, że Pogoń nawet pomimo braku Koulourisa będzie faworytem do awansu. Proponowane typy: awans - Pogoń (kurs 1,5)/ podwójna szansa 1-1 (kurs 1,72).

Trwa wysyłanie kuponu...