FORTUNA

Android aplikacja

Pogoń – Cracovia

LEPSZE OBLICZE. Starcie w Poznaniu z Lechem (2:2) pokazało, że Pogoń nie zatraciła swoich ofensywnych walorów. W dalszym ciągu podopieczni Jensa Gustafssona są w walce o miejsce na ligowym podium (mają trzy punkty straty do trzeciego Lecha). Z kolei Jacek Zieliński wciąż nie traci nadziei, że jego podopieczni wywalczą miejsce w europejskich pucharach. „Pasy” tracą sześć punktów do najbliższego rywala.


Pogoń – tylko pięć wygranych w 12 meczach tego sezonu przed własną publicznością to wynik stanowczo zbyt słaby, aby myśleć o walce o mistrzostwo. Jednak dobrze ogląda się mecze z udziałem tego zespołu, gdyż z reguły bardzo wiele się w nich dzieje. Średnio w tym sezonie w ich konfrontacjach pada 2,9 gola na mecz. Jens Gustafsson przed tym starciem stwierdził: To silny fizycznie, mocny przy stałych fragmentach gry zespół. Drużyna bardzo dobrze zrównoważona przy rozprowadzaniu krótkich piłek i graniu długich piłek. Przed nami wyrównany mecz, ale mam nadzieję, że przejmiemy inicjatywę mocniej niż ostatnio. Musimy pokazać, że chcemy wygrać, bo tylko dzięki temu będziemy zdolni, aby to zrobić. Luka Zahović pauzuje za kartki, a Rafał Kurzawa leczy uraz.


Cracovia – po wygranej na inaugurację z Górnikiem Zabrze (2:0) wydawało się, że „Pasy” mogą namieszać w ligowej czołówce, ale w kolejnych ośmiu meczach potrafili odnieść tylko jedno zwycięstwo! To w głównej mierze sprawiło, że zespół Jacka Zielińskiego jest tam, gdzie jest. Również jednak trzeba brać pod uwagę słabość rywali, gdyż jak wspomniałem Cracovia wygrała w tym roku kalendarzowym 2 z 9 spotkań, a mimo to liczy się nadal w walce o europejskie puchary: Sytuacja się skomplikowała, ale może się lekko odwrócić, jeśli wygramy w Szczecinie. I z takimi nadziejami jedziemy na ten mecz. Pozostałe zespoły nie uciekają, można powiedzieć, że jest status quo w tej grupie. David Jablonsky jest kontuzjowany, a Michał Rakoczy pauzuje za kartki.


Prognoza: po bardzo solidnym spotkaniu w Poznaniu gracze Jensa Gustafssona będą z pewnością chcieli pójść za ciosem. Pogoń to zespół, który w meczach przed własną publicznością stara się cały czas atakować i to widać szczególnie w statystykach rzutów rożnych. Żaden inny zespół w lidze nie zdobywa tyle rzutów rożnych u siebie (7,0 na mecz), niż właśnie oni. Z drugiej strony jeśli „Pasy” grają w delegacjach z reguły mocno okopują się na własnej połowie starając się wytracić atuty rywalowi poprzez uważną grę defensywną połączoną z szybkimi kontrami. Dlatego też zespół Jacka Zielińskiego daje rywalom średnio wykonywać aż 6,75 tego stałego fragmentu gry. Spodziewam się, że w tym meczu to gospodarze będą przeważać starając się skruszyć obronę rywali, a to powinno sprzyjać średniej ich ilość wykonywanych rzutów rożnych u siebie w tym sezonie. Proponowane typy: Pogoń powyżej 6,5 rzutu rożnego (kurs 1,85).

Trwa wysyłanie kuponu...