Nottingham - Wolves
SANTO KONTRA WILKI. Nunes Espirito Santo zmienił na stanowisku menadżera Nottingham Steve’a Coopera i trudno uznać, aby ten manewr przyniósł jakieś nadzwyczajne korzyści. W roku 2024 żadna ekipa nie przegrywała równie często jak Forest, a przewaga nad strefą spadkową wynika tylko z lepszej różnicy bramek od Luton. Naturalnie byłoby lepiej gdyby nie odjęte 4 punkty. W sobotę na City Ground przyjeżdżają Wilki, a to rywal wyjątkowo niewygodny dla Nottingham. Wolves nie przegrali tam od 11-tu lat. Wolverhampton to klub w którym pracował Nunes Espirito Santo i prowadził go w Premier League. Oto, co powiedział szkoleniowiec Forest przed starciem z Wilkami: „To bardzo dobry zespół, a Gary O’Neil wykonuje tam fantastyczną robotę. To trudny rywal i musimy być przygotowani. To bardzo ważny mecz i jak zwykle powalczymy o trzy punkty. Mamy za sobą City Ground, a to może być kluczowy atut.”
Nottingham – do gry powinien być gotowy Taiwo Awoniyi. Kontuzjowani są Willy Boly i Nuno Tavares.
Wolverhampton – bliski powrotu do gry jest Hwang Hee-Chan. Kontuzjowani są Pedro Neto i Jean-Ricner Bellegarde.
CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:
·
Nottingham wygrał tylko 1 z 10 ostatnich meczów ligowych przeciwko Wolves (1-4-5).
·
Wolverhampton nie przegrał żadnego z pięciu ostatnich meczów ligowych na City Ground (3-2-0). Ta seria trwa od marca 2013 roku.
·
Nottingham w roku 2024 przegrał już 7 meczów ligowych, najwięcej spośród wszystkich klubów Premier League.
·
Wilki potrafiły zachować czyste konto tylko w dwóch z 32 ostatnich meczów wyjazdowych w Premier League.
·
Chris Wood strzelił już 12 bramek w Premier League w tym sezonie. Tylko w sezonie 2019/20 był skuteczniejszy, strzelił wówczas 14 goli (dla Burnley).
·
W meczach Premier League z udziałem Wolverhampton pada średnio tylko 1,16 goli do przerwy. To trzecia najniższa średnia w Premier League.
Prognoza: to mecz o wielkim znaczeniu przede wszystkim na Nottingham, który jest tuż nad strefą spadkową. Wolverhampton w tym sezonie spisuje się nad wyraz dobrze, widać jak świetnie poukładał ten zespół menadżer Gary O’Neill. Jednak ostatnio Wilki odniosły tylko jedno zwycięstwo w pięciu spotkaniach, co z pewnością jest efektem kontuzji trapiących ten zespół, zwłaszcza w ataku. Atut własnego boiska, wielka motywacja stoją z pewnością po stronie Forest, jednak historia wzajemnych potyczek i jednak trochę wyższą jakość w składzie przemawia za Wilkami. Nie podejmuję się tutaj wskazać faworyta. Moją uwagę przykuł fakt, że w trzech ostatnich meczach pomiędzy tymi klubami padały dwa lub trzy gole, podobnie było w czterech ostatnich wyjazdowych spotkaniach Wolverhampton. Mój typ: multigole, 2 lub 3, kurs 2,04.