FORTUNA

Android aplikacja

Newcastle - Liverpool

MIGHTY REDS. W latach 80-tych Liverpool zdominował rozgrywki w Anglii, a na początku tej dekady, dzielił i rządził także w Europie. Wówczas powszechny był przydomek Mighty Reds, dla klubu z Anfield. Dziś wygląda na to, że znowu możemy mówić o Mocarnych Czerwonych. Liverpool w ciągu czterech dni odprawił urzędującego mistrza Champions League – Real Madryt, oraz urzędującego mistrza Premier League – Manchester City. W obu przypadkach Liverpool wygrał po 2:0, ale w obu przypadkach ten wynik nie oddaje jak gracze Arne Slota zdominowali wielkich rywali. Dziś Liverpool jest na szczycie Premier League, na Champions League. W historii Premier League tylko był przypadek, aby po 13-kolejkach miał ktoś większą przewagę, aniżeli obecnie Liverpool ( 9 punktów). W sezonie 1993/94 Manchester United na tym etapie rozgrywek miał 11 punktów przewagi i wówczas zdobył tytuł. Dziś też większość ekspertów nie ma wątpliwości. Jeżeli podopiecznych Slota nie dopadnie jakaś nieoczekiwana zapaść, Liverpool nie powinien dać się dogonić. 

Newcastle   – kontuzjowani są Emil Krafth, Jamaal Lascelles i Sven Botman. Do gry powinien być gotowy Alexander Isak podobnie jak Dan Burn.

Liverpool   – kontuzjowani są Alison Becker, Diogo Jota, Kostas Tsimikas, Ibrahima Konate, Conor Bradley i Federico Chiesa.

 

CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:

·       Newcastle przegrał 6 ostatnich meczów ligowych przeciwko The Reds i nie wygrał żadnego z 15-tu ostatnich meczów Premier League grając z Liverpoolem (0-4-11).

·       Liverpool wygrał 5 z 6 ostatnich meczów na St.James Park, w tym 3 razy z rzędu.

·       Newcastle wygrał tylko 2 z 9 ostatnich meczów ligowych.

·       Sroki wygrały tylko 1 z 26 ostatnich meczów grając przeciwko liderom Premier League. Ta seria trwa od 10-ciu lat (2:1 z Chelsea, w grudniu 2014).

·       Arne Slot zdobył 34 punkty po 13 meczach. Tylko Huus Hiiddink miał równie udany początek, prowadząc Chelsea w roku 2009.

·       Pod wodzą Arne Slota Liverpool wygrał 18 z 20 meczów o stawkę.

 

Prognoza: faworyt tego meczu wydaje się być oczywisty. Liverpool wygrał 18 z 20 meczów pod wodzą Arne Slota, a w ubiegłym tygodniu pokonał urzędujących mistrzów Champions League – Real Madryt i mistrza Premier League – Manchester City  i zrobił to w stylu nie pozostawiającym wątpliwości, kto teraz rządzi i dzieli. Z drugiej strony mamy Newcastle, który po kompromitującej porażce u siebie z West Ham, zremisował na wyjeździe z Crystal Palace 1:1, oddając tylko 1 strzał w światło bramki rywali, a tzw. expected goals Srok wynosił 0.02! Jeżeli do tego dodamy fakt, że Liverpool wygrał 3 ostatnie mecze na St.James Park to trudno doszukiwać się przesłanek przemawiających za Newcastle. No może poza tym, że na tym obiekcie gospodarze zawsze potrafią „odpalić”. Liverpool w tym sezonie nie wygrał tylko raz na wyjeździe (remis z Arsenalem). The Reds nie przegrali meczu ligowego przeciwko Newcastle od blisko 10-ciu lat i nic nie wskazuje, aby ta seria miała zostać przerwana w środowy wieczór. Liverpool ma najlepszą defensywę w tym sezonie, w 13-tu meczach ligowych stracił tylko 8 bramek, a w pięciu meczach ligowych dał się pokonać tylko raz. W czterech ostatnich meczach na St.James Park Liverpool stracił tylko jednego gola. Z drugiej strony The Reds mają napięty kalendarz, serię ciężkich spotkań, w sobotę gra derby z Evertonem i znając Arne Slota, jeżeli Liverpool obejmie prowadzenie, to stosunkowo szybko włączy „tryb ekonomiczny”.

TYP 1: zwycięstwo Liverpoolu – kurs 1,77

TYP 2 :Bet Builder – Liverpool lub remis i poniżej 3,5 gola – kurs 2,0.

Dokładny wynik – 1:2

Trwa wysyłanie kuponu...