FORTUNA

Android aplikacja

Miedź – Cracovia

PAPIER PRZYJMIE WSZYSTKO. Jestem po rozmowie z trenerem. Uważamy, że nasz zespół patrząc na grę, powinien mieć więcej punktów. Rozmawialiśmy o pomyśle, jaki sztab ma na wyjście z tej sytuacji i mamy nadzieję, że wkrótce nasze wyniki się poprawią. Musimy odwrócić tendencję spadkową, bo obecnie z taką mamy do czynienia. Na tę chwilę nie ma jednak tematu zwalniania Wojciecha Łobodzińskiego. Czyje to słowa? Prezesa Tomasza Brusiło dosłownie sprzed kilku dni. Po raz kolejny w naszej lidze słowo nie ma żadnego znaczenia, gdyż po ostatnim meczu w Częstochowie (0:1) trener Łobodziński został zwolniony!. Można wręcz stwierdzić, że zapewniania ze strony działaczy na temat pozostania szkoleniowca sprawiają, że już za moment go w klubie nie będzie. Gorzka prawda.


Miedź – widać, że była to decyzja podjęta bez większego namysłu, gdyż władze klubu do dzisiaj nie znalazły jeszcze zastępcy Wojciecha Łobodzińskiego. W starciu z „Pasami” rolę pierwszego szkoleniowca przejmie dotychczasowy asystent, czyli Radosław Bella. Przed najbliższą potyczką wypowiedział się w następujący sposób: Jeśli chodzi o Cracovię, jest to drużyna posiadająca dobry balans między zawodnikami atakującymi i broniącymi. Wydaje mi się, że jest to również bardzo doświadczony zespół, dzięki doświadczeniu swojego trenera. Na pewno będzie nam ciężko, ale jest to rywal w naszym zasięgu. Myślę, że trzymając się planu i pomysłu na grę, jesteśmy w stanie wygrać to spotkanie.


Cracovia – gdy wydaje się, że „Pasy” są na dobrej drodze po dobrym meczu natychmiast przychodzi zimny prysznic i tak praktycznie jest od początku sezonu. Porażka u siebie w ostatnim meczu z „czerwona latarnią”, czyli na tamten moment z Lechią (0:1) była tego idealnym przykładem. Gdyby nie takie starty punktów jak właśnie w ten poprzedni weekend podopieczni Jacka Zielińskiego faktycznie mogliby walczyć o miejsce w czołówce. Przed starciem z beniaminkiem trener Cracovii powiedział: Była wściekłość, bo choć przegrywaliśmy u siebie z Piastem, Wartą, to z Lechią nie graliśmy źle. Same statystyki o tym mówią - 22 strzały, 9 celnych, trudno ten mecz nazwać złym występem. Na temat decyzji sędziego nie będę się wypowiadał szerzej, to był ewidentny błąd sędziego VAR-owego. Cóż, jedziemy do Legnicy bardzo zmotywowani. Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwy mecz. Otar Kakabadze będzie pauzował za nadmiar kartek.


Prognoza: to niedzielne starcie jak słusznie zauważa trener Jacek Zieliński będzie potyczką dwóch poranionych drużyn: To będzie spotkanie dwóch zranionych zespołów. Byłem na ostatnim meczu Miedzi w Częstochowie i gdyby wykorzystali w końcówce rzut karny, mogliby odmienić losy spotkania. W Legnicy zwolniono trenera, ale nie ma w pełni nowego rozdania, gdyż tą rolę przejął dotychczasowy asystent. Jednak w tej rywalizacji przede wszystkim oczekuję walki. Miedź w tym sezonie średnio otrzymuje 2,91 żółtej kartki na mecz, a meczach u siebie średnia jest jeszcze wyższa (3,0). Natomiast „Pasy” mogą się pochwalić bilansem 2,5 żółtej kartki na mecz, w tym w delegacjach – 2,6. Sędzią tego starcia będzie Piotr Lasyk, który pokazuje średnio 4,56 żółtej kartki na mecz. Proponowane typy: powyżej 4,5 żółtych kartek (kurs 1,58)/ Miedź powyżej 2,5 żółtej kartki (kurs 1,83).

Trwa wysyłanie kuponu...