Man Utd - Liverpool
KLASYK W PUCHARZE ANGLII. Manchester United kontra Liverpool, czyli odwieczna rywalizacja dwóch najbardziej utytułowanych klubów w Anglii. Co ciekawe, to będzie pierwsze spotkanie tych dwóch gigantów angielskiej piłki w Pucharze Anglii od 12 lat rozgrywanych w obecności fanów. To będzie starcie o wielkim znaczenie dla obu rywali. Posada Erika ten Haga wisi na włosku, ale ewentualne wyeliminowanie Liverpoolu i zdobycie Pucharu Anglii znacznie podniosłoby notowania Holendra w oczach fanów. Z kolei Jurgen Klopp jest w trakcie „długiego pożegnania” z Liverpoolem i marzy mu się zakończyć przygodę na Anfield ze zdobyciem czterech trofeów. Liverpool nie wygrał meczu na Old Trafford w Pucharze Anglii od roku 1921! Czy ta ponad stuletnia tradycja zostanie złamana w niedzielę?
Manchester United – do gry powinien być gotowy Rasmus Hojlund. Niepewny jest udział w tym meczu Aarona Wan-Bissaki i Harry’ego Maguire’a. Kontuzjowani są Luke Shaw, Lisandro Martinez, Anthony Martial, Mason Mount i Jonny Evans. Manchester United notuje bardzo słaby sezon, ale wciąż ciuła punkty i ma szansę nawet na zajęcie piątego miejsca w Premier League, a to miejsce może dać udział w nowej formule Ligi Mistrzów.
Liverpool – niepewny jest udział w tym meczu Ibrahima Konate, Ryana Gravenbercha i Jaydena Dannsa. Kontuzjowani są Curtis Jones, Alisson Becker, Diogo Jota, Thiago, Stefan Bajcetic, Joel Matip i Trent Alexander-Arnold. Pewność siebie i nastroje w obozie The Reds są wyśmienite, zespół ten przegrał tylko 1 z 21 ostatnich meczów o stawkę. Liverpool wygrał 6 ostatnich meczów na poziomie ćwierćfinału Pucharu Anglii.
Prognoza: w każdym z czterech ostatnich meczów pomiędzy tymi klubami na Old Trafford padały wyniki powyżej 2,5 gola, łącznie padło w nich 18 bramek, co daje średnią 4,5 gola na mecz. Liverpool jest w znakomitej formie, nie przegrał żadnego z 9 ostatnich spotkań, wygrywając 8 z nich. Kibice Manchester United swój optymizm czerpią z remisu na Anfield 0:0. To był jedyny mecz w tym sezonie, w którym podopieczni Jurgena Kloppa nie zdobyli bramki. Jednak w tym wypadku statystyki nie kłamią. Liverpool miał aż 34 okazje strzeleckie, przy zaledwie jednym strzale w światło bramki United. Liverpool wykonał 12 rzutów rożnych, United żadnego. Już te dwie statystyki obrazują nam jaki był przebieg tamtego spotkania. W tym sezonie tylko na bramki Luton i Sheffield Utd oddaje się więcej strzałów, aniżeli na bramkę Manchester United. Z kolei Liverpool oddaje w tym sezonie najwięcej strzałów na bramkę rywali. Przed tygodniem, nawet grając przeciwko Manchester City, piłkarze Jurgena Kloppa oddali 19 strzałów na bramkę. Mój typ: zwycięstwo Liverpoolu – kurs 1,79.