ŁKS – Warta
DEFENSYWA DO POPRAWKI. Zarówno ŁKS, jak i Warta w tym sezonie tracą bardzo wiele bramek. Tylko beniaminek z Niepołomic (10) dał sobie strzelić więcej goli, niż właśnie obaj piątkowi rywale (ŁKS – 9, Warta – 8). Jednak w ostatnim meczu z Cracovią Warta powróciła do swojego stylu gry mocno opartego na szczelnej defensywie i wytrącaniu rywala z rytmu. Taka gra przyniosła bezbramkowy remis. Z kolei ŁKS zdecydowanie bardzie musi przyłożyć się do gry w obronie i starcie z Wartą będzie do tego idealną okazją.
ŁKS - każdy następny mecz po porażce jest meczem o sześć punktów. Myślę, że tutaj ani nie wskazywałbym Warty do grona zespołów, które będą albo bezpieczne, albo walczyły o utrzymanie. Na tą chwilę połowa walczy o utrzymanie, a połowa walczy o mistrzostwo. Tak samo jak i było w pierwszej lidze. Myślę, że tam przy tym układzie jaki był, każdy chciał się dostać do pierwszej szóstki i awansować. Za wcześnie mówić o tym, gdzie kto w jakim miejscu się znajduje i o co będzie walczył. My jasno mówimy od samego początku, że naszym celem jest utrzymanie i będziemy o to walczyć aż do samego końca – powiedział po porażce w Krakowie z Puszczą Kazimierz Moskal. Jego drużyna w sześciu meczach odniosła dwa zwycięstwa oraz poniosła cztery porażki w trwającej kampanii.
Warta – po ostatnim spotkaniu z Cracovią (0:0) Dawid Szulczek bez ogródek powiedział: Zagraliśmy bardzo słabo i cieszymy się, że ten mecz się zakończył. Zazwyczaj potrafimy złapać rytm i wymieniać podania, tym razem tego wszystkiego brakowało. Za dużo było niechlujności. Musimy mieć więcej odpowiedzialności za piłkę i lepszą celność, ponieważ takimi zagraniami za bardzo napędzamy przeciwników. Rozegraliśmy najgorszą pierwszą połowę, odkąd jestem trenerem Warty. Będziemy to omawiać zarówno ze sztabem, jak i zawodnikami. Jednak pocieszeniem dla kibiców tego klubu był fakt, że Warta potrafiła zachować czyste konto i zarazem zapunktować.
Prognoza: co ciekawe ŁKS zachował czyste konto w ostatnich czterech meczach o stawkę przeciwko Warcie we wszystkich rozgrywkach. Dodatkowo w siedmiu wcześniejszych bezpośrednich konfrontacjach pomiędzy ŁKS-em i Wartą na rożnych poziomach rozgrywkowych nie zdarzyło się, aby padały gole z obu stron. ŁKS w zeszłym sezonie na poziomie I ligi stracił tylko 16 goli w 17 domowych meczach i zdecydowanie musi powrócić do takiej właśnie skutecznej gry w defensywie u siebie w Ekstraklasie. Z kolei Warta po trzech meczach, w których straciła aż 7 bramek mocno popracowała nad grą w defensywie, czego wynikiem był remis bez straty gola z „Pasami”. W piątek ponownie oczekuję Warty grającej mocno w defensywie i skupiającej się na tym elemencie gry, a to powinno sprawić, że w tym starciu za wiele goli nie padnie. Proponowane typy: poniżej 2,5 gola (kurs 1,87).