FORTUNA

Android aplikacja

ŁKS – Stal

NOWE I STARE. Pomimo całkiem niezłej pracy w Łodzi Marcin Matysiak nie poprowadzi ŁKS-u na boiskach I ligi, ale co ciekawe nie jest to decyzja władz klubu, ale samego szkoleniowca. To z pewnością rzadki przypadek w trenerskim środowisku. Z kolei w Mielcu stwierdzono, że praca Kamila Kieresia została dobrze wykonana i kontrakt tego szkoleniowca został przedłużony, więc w przyszłym sezonie Stal będzie ponownie rywalizowała z tym trenerem na ławce i wydaje się, z jest to dobra oraz rozsądna decyzja władz klubu.


ŁKS – przed ostatnim mecze roli pierwszego szkoleniowca Marcin Matysiak powiedział: Dużo emocji jest we mnie. Mecz ze Stalą Mielec będzie ostatnim dla mnie w roli pierwszego trenera. Przejmując zespół w trudnej sytuacji wierzyłem, że uda się zrealizować cel, ale tak się jednak nie udało. Podjąłem decyzję, że w kolejnym sezonie nie będę pełnił funkcji pierwszego trenera. Powodów jest wiele. Moim marzeniem jest wrócić do ŁKS-u, ale jako lepszy trener. ŁKS przegrał pięć poprzednich spotkań tracąc w nich aż 15 goli.


Stal – w ostatnich dniach władze klubu poinformowały, że Kamil Kieres pozostanie na stanowisku pierwszego szkoleniowca w nowym sezonie i jak wspomniałem na wstępie jest to jak najbardziej zrozumiałą decyzja, bo Stal pod jego wodzą stała się bardzo solidnym ligowcem. O co będą walczyć w tym ostatnim spotkaniu powiedział trener Kiereś: Samoczynnie wyszła szansa na to, żeby zaistnieć w systemie tym powiedzmy Pro Junior System, gdzie są nagrody, gdzie klub może jeszcze sięgnąć po nagrodę na poziomie 250-500 tysięcy złotych. Okazało się, że robiąc 150 minut w meczu tutaj z Pogonią Szczecin dla młodzieżowców stwarza się taka przestrzeń, że możemy jeszcze dla klubu dodatkowo wygrać pieniądze i na pewno naturalnie.


Prognoza: ŁKS przegrał ostatnie pięć spotkań, w których to gracze beniaminka stracili aż 15 bramek!. Ogólnie gracze trenera Matysiaka tracili przynajmniej dwie bramki w kolejnych ośmiu meczach i w każdym z tych starć zanotowano powyżej 2,5 gola. Defensywa ŁKS dał się zaskoczyć w tym sezonie już 73 razy, co sprawia, że średnio zespół ten traci aż 2,2 gola na mecz. Natomiast w 4 z 5 poprzednich starć Stali padały gole z obu stron i spodziewam się, że na zakończenie sezonu w meczu z radośnie nastawioną defensywą gospodarzy ponownie ujrzymy gole. Proponowane typy: gol w obu połowach – TAK (kurs 1,56)/ powyżej 2,5 gola (kurs 1,62).

Trwa wysyłanie kuponu...