FORTUNA

Android aplikacja

Live chat Rozpocznij chat
Masz wiadomość Rozpocznij chat

Leicester-Chelsea

RYWALIZACJA NA DWÓCH FRONTACH. W sobotę Chelsea zagra z Leicester o Puchar Anglii. Te dwa kluby rywalizują także ze sobą o miejsce w TOP4 Premier League i zmierzą się w bezpośrednim starciu ligowym już w następny wtorek. Tak więc czekają nas dwie konfrontacje pomiędzy tymi klubami w ciągu czterech dni, w obu przypadkach o wielką stawkę. Te kluby po raz drugi zagrają w finale, w roku 1965 zagrały ze sobą w finale Pucharu Ligi, wówczas wygrała Chelsea (3:2 po dogrywce). Mecz sobotni będzie rozgrywany przy obecności 20 000 fanów i to jest bardzo pozytywna wiadomość. Myślę, że piłkarze mając wsparcie kibiców na trybunach zafundują nam świetne widowisko.

Chelsea – we wszystkich meczach pucharowych w bramce stał Kepa i prawdopodobnie zagra też w finale. Po pięciu tygodniach przerwy do gry powraca Mateo Kovacic. Na drobny uraz narzeka N’Golo Kante, ale ma być gotowy do gry. Kontuzjowany jest Andreas Christensen. W styczniu Chelsea przegrała 0:2 na King Power Stadium z Leicester i był to ostatni mecz Franka Lamparda w roli menadżera The Blues. Klub ten awansował po raz czwarty do finału Pucharu Anglii w pięciu ostatnich sezonach, w roku 2018 pokonał tam Manchester United, ale w latach 2017 i 2020 przegrywał finał z Arsenalem. Chelsea wygrywała Puchar Anglii 8 razy, tylko Arsenal i Manchester United są lepsze w tym względzie. Thomas Tuchel będzie pierwszym Niemcem, który poprowadzi zespół w finale FA Cup.

Leicester – na urazy narzekają Ricardo Pereira i James Maddison, stąd być może rozpoczną mecz na ławce rezerwowych. Niepewny jest udział w tym meczu Jonny Evansa. Kontuzjowani są James Justin i Harvey Barnes. Leicester to jedyny spośród 24 mistrzów Anglii, który nigdy nie wygrał Pucharu Anglii. Klub ten występował 15 razy na Wembley i wygrał tam tylko czterokrotnie. To będzie pierwszy występ Lisów w finale pucharu krajowego od roku 2000, kiedy to w finale Pucharu Ligi pokonał Tranmere 2:1. Brendan Rodgers prowadził swoje kluby 5 razy w finałach i zawsze takie mecze wygrywał. W roku 2011 wygrał finał barażów o Premier League ze Swansea, a później pięć razy zdobywał Puchar Szkocji, bądź Puchar Ligi Szkockiej z Celtic Glasgow.

Prognoza – Thomas Tuchel dokonał aż siedmiu zmian, na ligowy mecz z Arsenalem i chyba przedobrzył, porażka w tamtym meczu może okazać się bardzo kosztowna. Na sobotni mecz w finale Pucharu Anglii The Blues zagrają w najmocniejszym ustawieniu. Lisy wygrały we wtorek na Old Trafford, ale United zagrał w rezerwowym składzie. Patrząc na kadrę obu ekip, większe szanse na zwycięstwo trzeba przyznać Chelsea. To zespół, który ma duże doświadczenie w tego typu meczach, w ubiegłym roku też grał w finale Pucharu Anglii. Lisy mają problemy kadrowe, niepewny jest udział w tym meczu tak ważnych graczy jak Evans, czy Maddison, kontuzjowany jest Barnes. Thomas Tuchel zrobi wszystko, aby zdobyć pierwsze trofeum na stanowisku szkoleniowca Chelsea, a ma znakomitych graczy, aby ten cel osiągnąć. Mój typ: zwycięstwo Chelsea – kurs 1,96.

Trwa wysyłanie kuponu...