Legia – Dynamo Mińsk
SZCZELNY MUR. Na finiszu rodzimej ligi najbliższy rywal Legii radzi sobie kapitalnie szczególnie pod względem gry w defensywie. Mianowicie w 25 meczach zespół ten poniósł tylko jedną porażkę tracąc zaledwie 10 goli w tych wspomnianych meczach. Ta postawa przenosi się także na europejskie puchary, gdyż w 10 meczach Dynama w trwającej kampanii w aż ośmiu przypadkach padało poniżej 2,5 gola. To będzie wbrew pozorom duży test dla Legii, która w ostatnich tygodniach jest w bardzo solidnej formie wygrywając poprzednie pięć starć na wszystkich frontach.
Legia – bardzo dobrą grę w defensywie rywali zauważa szkoleniowiec Legii: Należy pochwalić tę drużynę za organizację gry. Dinamo potrafi zamknąć dostęp do własnej bramki, ma 17 czystych kont w najwyższej klasie rozgrywkowej w Białorusi. OK, ktoś poda argument, że ta liga nie jest najmocniejsza, ale można spojrzeć na jego mecze z dobrymi rywalami w Europie. Dwa razy przegrał 0:1 z Anderlechtem, uległ 0:1 HJK Helsinki i 1:2 Heart of Midlothian ze Szkocji. To minimalne porażki, gdyż to ekipa, która z punktu widzenia organizacji gry w defensywie jest zdyscyplinowana, dobrze poprowadzona i takiego rywala się spodziewamy. Klub z Mińska potrafi się bronić i będzie chciał się nam postawić. Jednak zespół ze stolicy jest w bardzo dobrej formie wygrywając 6 z 8 ostatnich potyczek, a ich ostatnia wpadka miała miejsce 20 września w starciu z Pogonią (0:1). Kacper Tobiasz jest kontuzjowany.
Dynamo Mińsk - Wadim Skripczenko, czyli szkoleniowiec Dynama zdaje sobie sprawę, że jego gracze będą musieli zmierzyć się z rywalem, który jest w bardzo dobrej formie i to na ich stadionie: Nie będzie trudno grać w takim otoczeniu. Gdy występowaliśmy w kwalifikacjach, to w Brukseli panowała dobra atmosfera, było doskonałe wsparcie z trybun. Zawsze powtarzam zawodnikom: atmosfera na stadionie to święto i miło w takiej rywalizować. Naszym zadaniem jest grać i zachwycać publiczność niezłym futbolem.
Prognoza: jak wspomniałem na wstępie spodziewam się mocno zamkniętego meczu. Dynamo gra w taki sposób i nie spodziewam się, aby ten styl się zmienił. W 8 z 10 ich potyczek w europejskich pucharach w tym sezonie padało poniżej 2,5 gola. W ligowych rozgrywkach stracili zaledwie 10 bramek w 25 meczach, a na boiskach rywali ten bilans jeszcze bardziej imponujący, gdyż w 11 konfrontacjach dali sobie stracić tylko 4 gole. Legia jest bardzo solidna, ale nie porywa swoją grą. Jednak pod względem taktycznym jest to obecnie dobrze poukładany zespół, co pokazali między innymi w meczu z Betisem (1:0). Proponowane typy: poniżej 2,5 gola (kurs 1,87).