FORTUNA

Android aplikacja

Legia – Brondby

SOLIDNA ZALICZKA. Chyba niewielu kibiców spodziewało się, że Legia będzie w stanie po pierwsze zdobyć trzy bramki na obiekcie rywala, ale także odnieść zwycięstwo. Widać, że sztab szkoleniowy Legii i z pewnością władze klubu zdecydowanie w obecnej chwili stawiają na rozgrywki europejskie i awans do fazy grupowej, kosztem ligowych rozgrywek. Tak naprawdę do tego rozstrzygnięcia nie jest już daleko, bo w razie utrzymania przewagi z pierwszego meczu z Brondby w ostatniej rundzie będą mieli teoretycznie słabszego rywala (Auda/Drita). Czy Legia utrzyma swoją przewagę z pierwszego starcia?


Legia - spodziewam się wyrównanego spotkania. Jesteśmy godnymi siebie rywalami, na wyrównanym poziomie. Większość osób przed pierwszym meczem stawiało rywali jako faworytów. Fakt jest jednak taki, że to my wygraliśmy w Danii i trochę ten procent się odwrócił. Ostatnie spotkanie było wyrównane. Pytanie, jak będą wyglądały dominujące fazy gry. Trener Broendby powiedział, że ich nie interesuje zamknięty na mecz. Pokazaliśmy w Danii, że w otwartym spotkaniu jesteśmy w stanie wygrać. Zakończyliśmy ten mecz tak, jak chcieliśmy – powiedział szkoleniowiec Legii. Jego podopieczni w lidze na razie mocno rozczarowują, ale jak wspomniałem na wstępie europejskie puchary mają obecnie zdecydowany priorytet.


Brondby - Jesper Sorensen i jego gracze stają przed trudnym zadaniem przegrywając pierwsze spotkanie 2:3. Jednak w związku z faktem, że już od jakiegoś czasu nie liczą się bramki zdobyte na wyjeździe podwójnie to ekipie z Danii wystarczy wygrana 1:0, aby była dogrywka. Wiemy, że to może być nasz ostatni mecz w pucharach w tym roku. Przedsezonowym celem naszego klubu było zakwalifikowanie się do fazy ligowej. Podobny cel oczywiście ma Legia. Tak myślą duże kluby, jakimi są te dwie drużyny. Chcemy uczynić, by nie był to nasz ostatni mecz w Europie i mam nadzieję, że to się uda. Mamy doświadczenie z grą na takich stadionach. Wiemy dużo o atmosferze, jaka zazwyczaj panuje na tym stadionie. Jest znakomita. Nasi zawodnicy będą gotowi, by zrobić wszystko co najlepsze. Będą starali się przekuć to na swoją korzyść i uciszyć trybuny – dodał szkoleniowiec Brondby.


Prognoza: wiele się działo w ich pierwszym spotkaniu przed tygodniem i nie innego scenariusza spodziewam się i tym razem. Goście nie mają nic do stracenia i ponownie możemy być świadkami otwartego meczu. Brondby zdobywało przynajmniej jednego gola w kolejnych dziesięciu meczach wyjazdowych we wszystkich rozgrywkach. Natomiast w tym sezonie podopieczni Jespera Sorensena strzelili w delegacjach 7 siedem bramek w trzech meczach. Z kolei w poprzednich czterech meczach Legii zanotowano powyżej 2,5 gola. Proponowane typy: powyżej 2,5 gola (kurs 1,74).

Trwa wysyłanie kuponu...