FORTUNA

Android aplikacja

Lechia – Cracovia

NADAL W DOŁKU. Lechia zagrała całkiem niezłe spotkanie z Pogonią, ale co z tego skoro przegrała 0:1 i ich starta do bezpiecznego miejsca wynosi obecnie pięć punktów. Sytuacja w Gdańsku robi się praktycznie z dnia na dzień coraz bardziej poważna. Lechia wygrała tylko 1 z 10 ostatnich spotkań w lidze, a w tych wspomnieniach meczach aż siedem razy nie potrafili trafić do siatki rywali! Z kolei „Pasy” wygrywając ostatnie ligowe spotkanie z Radomiakiem (3:0) przerwali serię pięciu spotkań bez wygranej.


Lechia - David Badia jako pierwszy szkoleniowiec nie ma dobrego początku swojej pracy w Gdańsku, a jego nowi podopieczni nie tylko nie potrafili jeszcze wygrać, ale również zdobyć choćby jednej bramki! Pracujemy nie tylko nad finalizacją akcji, ale nad wieloma rzeczami. Trenujemy też niski pressing, wysoki pressing. Chcemy to zaadoptować na mecz z Cracovią. Teraz wszystko będzie się liczyło i wszystko będzie miało znaczenie. Jesteśmy na dobrej drodze, a nasze statystyki są coraz lepsze. Potrzebujemy jednak goli i punktów, a wierzę, że w sobotę w końcu wygramy – dodał trener Lechii.


Cracovia - w każdym kolejnym spotkaniu będziemy grali o zwycięstwo. To może banał, ale tak to wygląda. Zobaczymy do czego to wystarczy. W końcówce sezonu każdy zawodnik będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony. Mamy jeszcze coś do ugrania. Przed nami sporo punktów do zdobycia. Możemy poprawić swoje miejsce w tabeli i tak do tego podchodzimy – powiedział Jacek Zieliński. „Pasy” mają jeszcze iluzoryczne nadzieje na europejskie puchary, ale strata dziewięciu punków do czwartej Pogoni na sześć kolejek przed zakończeniem sezonu to jednak duża odległość.


Prognoza: Lechia nie strzeliła gola w ostatnich 4 meczach ligowych oraz w aż 7 z 9 wcześniejszych potyczek w Ekstraklasie, co pokazuje jak wielki problem ma ten zespół. Tylko Zagłębie Lubin (9) strzeliło u siebie mnie goli niż właśnie Lechia (12). W ostatnich 4 meczach zespołu z Gdańska padało mniej niż 2,5 gola. Z kolei Cracovia to zespół, który mocno stawia na skuteczną grę defensywną i potrafi właśnie w tej sposób wytrącać atuty rywali. Co ciekawe w 7 z 9 poprzednich bezpośrednich starć ligowych pomiędzy Lechią i Cracovią nie zdarzyło się, aby obie drużyny trafiały do siatki. Proponowane typy: gol w obu połowach - NIE (1,9).

Trwa wysyłanie kuponu...