Lech – ŁKS
TRUDNY DEBIUT. Władze beniaminka nie wytrzymały już słabej dyspozycji i zwolniły trenera Moskala. ŁKS zamyka ligową tabelę i misję uratowania otrzymał Piotr Stokowiec. Z pewnością pod jego rządami już nie zobaczymy tak otwartej i ofensywnej postawy jaka miejsce za poprzednika. Z kolei Lech wygrywając 4 z 5 poprzednich spotkań ligowych doszlusował do ligowej czołówki tracąc tylko trzy „oczka” do liderującego Śląska. Jak pisze się trener Stokowiec w swoim debiucie na Bułgarskiej?
Lech - John van den Brom może być zadowolony z ostatnich spotkań swoich podopiecznych. Oczywiście wielką wpadką zakończyło się ich spotkanie z Pogonią w Szczecinie (0:5) i o to tym muszą pamiętać w Poznaniu, ale pozostałe mecze były całkiem dobre w ich wykonaniu. Przed sobotnim starciem holenderski trener powiedział: Mamy dobrze przeanalizowany ŁKS, byłem nawet na ich spotkaniu z Jagiellonią, obserwowaliśmy to spotkanie z Maciejem Kędziorkiem. ŁKS zmienił trenera, ale nie wymienił zawodników. Wiemy, jak zagra rywal, zagramy też u siebie, a tu zawsze jesteśmy faworytem. Cieszymy się, że teraz będziemy grali co 3-4 dni, chcemy w najbliższych tygodniach kontynuować dobrą passę.
ŁKS - Piotr Stokowiec wraca do ligowej piłki. Utrzymanie w Łodzi nie będzie proste, ale jest to na tyle doświadczony szkoleniowiec, że taka misja może mu się powieść. Przed swoim debiutem stwierdził: Nie będę po kilku dniach odnosił się do jakości piłkarskiej drużyny czy potencjału. Zamiast gadania, należy wziąć się za czyny. Najważniejsza jest praca. Musimy być bardziej agresywni i bardziej zdecydowani. To chciałbym zobaczyć od początku meczu u zawodników. I na pewno piłkarze muszą odzyskać wiarę w swoje umiejętności. A żeby ją odzyskać, należy zacząć od prostych rzeczy. Przed nami trudne wyzwanie, ale na pewno nie jest niewykonalne.
Prognoza: ŁKS przegrał w tym sezonie (jako jedyny w całej lidze!) wszystkie swoje mecze wyjazdowe. W sześciu potyczkach gracze z Łodzi potrafili strzelić tylko jednego gola i stracić aż 12. Z kolei Lech w domowych meczach prezentuje się bardzo dobrze wygrywając 4 z 5 potyczek (plus jeden remis). W tych wspominanych starciach spisują się bardzo dobrze grając ofensywną piłkę (bilans bramkowy 13:4). Dodatkowo Lech zachował czyste konto w 5 z 7 poprzednich spotkań przeciwko ŁKS-owi we wszystkich rozgrywkach. Przede wszystkim spodziewam się po ekipie gości i ich nowym szkoleniowcu znacznie bardziej pragmatycznej postawy oraz dużo większej dyscypliny taktycznej w defensywie, niż za rządów Kazimierza Moskala. Mimo tego liczę, że będący w dobrej formie w meczach u siebie Lech będzie w stanie rozpracować ekipę beniaminka. Proponowane typy: 1. połowa/spotkanie – 1/1 (kurs 1,75).