FORTUNA

Android aplikacja

Lazio – Torino. Walukiewicz na straży, rywal bez Taty

Z Sebastianem Walukiewiczem na prawej stronie obrony, z Karolem Linettym na ławce rozpocznie się poniedziałkowy mecz Torino na wyjeździe z Lazio. Goście walczą o piąty z rzędu mecz bez porażki, w 2025 roku przegrali tylko raz, ale zremisowali aż siedem spotkań, więc ich marsz w górę tabeli nie jest aż tak efektowny. Rzymianie gonią strefę pucharową, więc zapowiada się świetne widowisko.

Polskiego obrońcy nie było na ostatnim zgrupowaniu reprezentacji Polski, w meczu z Empoli doznał kontuzji, więc nie miał okazji pomóc drużynie w starciach z Litwą i Maltą. Został we Włoszech i wyszło mu to na dobre o tyle, że jest już gotowy do występu przeciwko Lazio. A gotowość ta oznacza miejsce w podstawowym składzie, bo Walukiewicz aż 18 razy wychodził w jedenastce. Zgoła inaczej wygląda obecnie sytuacja Linettego, który z gracza podstawowego stał się rezerwowym. W ostatnich czterech kolejkach zaliczył ledwie 22 minuty, a przeciwko Empoli nawet nie poniósł się z ławki.

Nie polscy piłkarze są jednak wymieniani w roli potencjalnych bohaterów, a Macedończyk Eljif Elmas, którego zimą Torino wypożyczyło z RB Lipsk. Ofensywny pomocnik zna jednak Serie A doskonale, blisko pięć lat w Napoli, bagaż doświadczeń i sukcesów pozwoliły mu stać się liderem z prawdziwego zdarzenia. Zagrał już w pięciu meczach, strzelił w nich trzy gole, co ciekawe wszystkie w wyjazdowych spotkaniach. Jeśli dodać do tego bardzo dobrą postawę innych pozyskanych zimą graczy – a są to Cesare Casadei z Chelsea i Cristiano Biraghi z Fiorentiny – mamy odpowiedź na pytanie, skąd wzięła się dużo lepsza niż jesienią postawa turyńczyków. W 2025 roku osiągnęli oni bilans 4-7-1, co czy ich siódmą najlepszą drużyną w tym okresie. Liczne remisy nie pozwalają mówić o milowym skoku, ale środek tabeli jest utrzymany bez problemu. Trener Paolo Vanoli także coraz lepiej odnajduje w Torino, to szkoleniowiec z olbrzymim doświadczeniem w rozmaitych przestrzeniach. I w piłce młodzieżowej, prowadząc kolejne reprezentacyjne roczniki, jako trener techniczny u boku Antonio Conte, z którym zresztą pracował w Chelsea i zdobywał swoje pierwsze trofeum. Był również trenerem w Rosji, w klubowej piłce na Półwyspie Apenińskim dostał szansę w Venezii, którą doprowadził do awansu do Serie A.

Zaczęliśmy tę zapowiedź od gości, głównie ze względu na Polaków, ale faworytem są piłkarze Lazio. Są tylko trzy pozycje wyżej (na ósmym miejscu), mają jednak aż 13 punktów więcej. Apetyty były jednak dużo większe, więc ostatnia porażka z Bolonią 0:5 dotknęła wszystkich ludzi związanych z klubem. Pamiętajmy jednak, że rzymianie mocno walczą także w Lidze Europy. I to ze świetnym skutkiem, wygrywając fazę ligową. Później pokonali w dwumeczu Viktorię Pilzno, są już w ćwierćfinale, gdzie zmierzą się Bodo/Glimt. Dla fanów najważniejszy jest jednak powrót do Ligi Mistrzów, więc kierunek ligowy staje się priorytetem. Ponieważ w weekend wygrały uciekające Juventus i Bolonia, podopiecznym trenera Marco Baroniego nie pozostaje nic innego jak zdobyć trzy punkty z Torino. Do wspomnianych ekip brakuje odpowiednio czterech i pięciu punktów, więc nie jest to walka skazana na niepowodzenie, biorąc pod uwagę, ile czasu do końca rozgrywek zostało.

Można przyjąć, że mecz w Rzymie będzie dość wyrównanym widowiskiem, choćby ze względu na dużą liczbę kontuzji, zwłaszcza wśród gospodarzy. Wciąż nie zobaczymy Taty Castellanosa, najlepszego strzelca, który w Serie A i Lidze Europy zebrał 12 goli i osiem asyst. Argentyńczyk pauzował już w siedmiu meczach na wszystkich frontach. Do końca sezonu nie zobaczymy hiszpańskiego obrońcy Patrika. Inną, już nie tak istotną stratą, jest nieobecność wypożyczonego z Bayernu Monachium Arijona Ibrahimovicia. Za żółte kartki musi pauzować Matias Vecino. W Torino mamy aż sześciu piłkarzy niezdolnych do gry. Hierarchizując powagę ich urazów są to: Duvan Zapata, Emirhan Ilkhan, Perr Schuurs, Zanos Savva, Amine Salama i Alieu Njie.

Mój typ: 1:1.

Przypuszczalny skład Lazio: Provedel – Hysaj, Gigot, Romagnoli, Marusić – Guendozi, Rovella – Isaksen, Dele-Bashiru, Zaccagni – Noslin.

Przypuszczalny skład Torino: Milinković – Walukiewicz, Maripan, Coco, Biraghi – Ricci, Casadei – Lazaro, Vlasić, Elmas – Adams.

Trwa wysyłanie kuponu...

/>