Korona – Lech
DZIWNA WPADKA. Lech w ostatnich tygodniach wręcz przyzwyczaił do bardzo dobrej formy swoich kibiców. Dlatego też wyjazdowa porażka w Pucharze Polski z przedstawicielem II ligi, czyli Resovią Rzeszów (0:1) była olbrzymią sensacją. Teraz ekipie z Poznania pozostała już tylko ligowa rywalizacja, w której jednak spisują się znakomicie wygrywając pięć poprzednich spotkań. Jak zareaguje zespół Nielsa Frederiksena na pucharową wpadkę?
Korona – w Kielcach mają odmienne nastoje od tych, które panują w Poznaniu po pucharowej rywalizacji. Mianowicie podopieczni Jacka Zielińskiego po rzutach karnych wyeliminowali innego przedstawiciele Ekstraklasy, czyli Stal Mielec. Po tym starciu szkoleniowiec Korony powiedział: Można powiedzieć, że jesteśmy krok w przód, ale liga to jest zupełnie co innego. Lech w ekstraklasie wygląda wyśmienicie, usadowił się na fotelu lidera. Myślę, że ten przegrany pojedynek w Rzeszowie spowodował u nich ogromną determinację. I takiego Lecha trzeba się spodziewać.
Lech - ten mecz pokazał, że mimo dobrych wyników w lidze nasz zespół jako całość absolutnie nie osiągnął jeszcze swojego najwyższego poziomu. Musimy pamiętać o tym, że za każdym razem wychodząc na boisko niezbędne jest pełne zaangażowanie i oddanie. To powinna być nasza fundamentalna zasada – podsumował trener Lecha porażkę w Pucharze Polski. Jednak ta wpadka to oczywiście pewien znak ostrzegawczy przed zbytnią pewnością siebie, ale z drugiej Lech już w tej pierwszej części sezonu na boiskach Ekstraklasy pokazuje naprawdę wielką jakość.
Prognoza: Lech nie tylko gra skutecznie w Ekstraklasie, gdzie do tej pory zdobył 17 bramek w 9 meczach, ale również ich gra w defensywie budzi szacunek. Mianowicie gracze z Poznania potrafili zachować czyste konto w ostatnich sześciu meczach ligowych! Dodatkowo Lech w poprzednich czterech meczach wyjazdowych w Kielcach również nie stracili choćby jednej bramki! Gdyby nie liczyć dziwnego zwycięstwa Korony w ostatniej kolejce zeszłego sezonu w Poznaniu (2:1) to Lech ma bardzo dobrą passę w meczach przeciwko Koronie nie przegrywając wcześniejszych siedmiu starć (5 wygranych i 2 remisy). Natomiast Korona punktuje pod wodzą Jacka Zielińskiego, ale ich gra jest daleka od ideału i potyczka z Lechem będzie dla nich wielka próbą. W tym sezonie Korona u siebie mierząc się z wyżej notowanymi zespołami jak Legia (0:1) czy Cracovia (0:2) prezentowała się bardzo mizernie. Proponowane typy: Bet Builder – zwycięstwo lub remis Lech i poniżej 3,5 gola (kurs 1,78).