FORTUNA

Android aplikacja

Live chat Rozpocznij chat
Masz wiadomość Rozpocznij chat

Jagiellonia – Korona

STABILIZACJA JAGIELLONII. Zespół Macieja Stolarczyka od kilku dobrych tygodni wskoczył na niezły poziom. Trudno obecnie pokonać zespół z Białegostoku (nie przegrali siedmiu kolejnych spotkań we wszystkich rozgrywkach), ale cały czas czegoś brakuje, aby punktów było więcej (zanotowali aż 5 remisów w tych wspomnianych meczach). Do kwestii stabilności wyników i gry odniósł się również trener Korony, Leszek Ojrzyński: Ten problem dotyczy wielu zespołów, ciężko utrzymać jednakowy poziom przez pełne 90 minut. Dla niektórych chłopaków ekstraklasa to coś nowego, a ci, którzy już zaliczyli wcześniej jakieś minuty na tym poziomie rozgrywek, to teraz grają więcej.


Jagiellonia – z jednej strony ekipa trenera Stolarczyka nie przegrała kolejnych siedmiu spotkań o stawkę, ale w tych meczach w regulaminowym czasie gry odnieśli zaledwie dwa zwycięstwa. Jednak trzeba podkreślić, że zespół ten praktycznie od początku pracy Maciej Stolarczyka gra dobrą piłkę, a zważając, że do kadry meczowej powrócili tacy gracze jak: Michał Pazdan, Bartek Wdowik, Andrzej Trubeha oraz Juan Camara to powinni dać dodatkową jakość. „Złocisto-Krwiści” prowadzeni przez trenera Ojrzyńskiego stosują atak szybki, wykorzystują do tego napastnika, jakim jest Śpiączka oraz szybkich skrzydłowych. To dobrze zorganizowany zespół. Widać u nich mocny team spirit, są mocni pod względem mentalnym. Mamy jednak swój plan na to spotkanie. Zdajemy sobie sprawę, że Korona opiera swój potencjał ofensywny na Bartoszu Śpiączce, ale mamy pomysł w jaki sposób go zatrzymać – dodał szkoleniowiec Jagiellonii.


Korona – beniaminek z Kielc pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego prezentuje się tak jak można się było spodziewać. Korona gra bardzo agresywną piłkę i zdecydowanie przewodzi statystyce w ilości popełnionych fauli – 167! Korona jednak nie wygrała trzech poprzednich spotkań i patrząc przez pryzmat tej pierwszej części sezonu to wydaje się, że zespół ten będzie mocno zaangażowany w walkę o utrzymanie. Przed niedzielną potyczką trener Korony stwierdził: Jagiellonia ma w swoich szeregach wybitne indywidualności. Marc Gual czy Jesus Imaz potrafią przeprowadzić indywidualną akcję, zdobyć bramkę i przeważyć szalę na korzyść swojego zespołu. Ale są też inni zawodnicy. Po kontuzji wraca Michał Pazdan, zawodnik z charakterem, Taras Romanczuk to klasa sama w sobie. To ciekawa drużyna, ale to zespół, który ma tylko dwa punkty więcej od nas.


Prognoza: zważając na ostatnią serię siedmiu kolejnych spotkań bez porażki oraz powrotu do zdrowia wielu ważnych zawodników to w ekipie gospodarzy należy szukać faworyta tego spotkania. Jednak po tej rywalizacji oczekuję jednego - wielkiej walki. Jak wspomniałem powyżej Korona to zespół, który w tym sezonie najczęściej fauluje (167), ale drugim zespołem pod tym względem jest właśnie Jagiellonia (139). Taka agresywna gra oczywiście przekłada się na ilość otrzymywanych żółtych kartek. Zespół Macieja Stolarczyka dostaje średnio 3,0 żółtej kartki na mecz, a Korona – 2,8. Sędzią tego starcia będzie Bartosz Frankowski pokazujący średnio 4,2 żółtej kartki na spotkanie. Proponowane typy: powyżej 4,5 żółtej kartki (kurs 1,73).

Trwa wysyłanie kuponu...