Jagiellonia – GKS Katowice
TO NIE BĘDZIE SPACEREK. Już w pierwszej rundzie beniaminek z Katowic pokazał, że każdy rywal musi mieć się na baczności, kiedy rywalizuje z tą drużyną. GKS wygrał u siebie z Jagiellonią (3:1) będąc co ważne zdecydowanie lepszym zespołem. W 2025 roku GKS nadal pokazuje swoją jakość wygrywając na przykład w Częstochowie z Rakowem (2:1). Pytanie czy podopieczni Rafała Góraka będą w stanie sprawić kolejną niespodziankę w Białymstoku?
Jagiellonia – z pewności w ostatnich dniach panuje duże rozczarowanie w Białymstoku, gdyż porażka w ćwierćfinale Pucharu Polski z Legią w Warszawie wcale nie musiała mieć miejsca, a decyzje sędziowskie w tym odpadnięciu mocno pomogły. Drugi trener Rafał Grzyb przed tym starciem powiedział: Każdy walczy o swoje cele. GKS Katowice ma inne ambicje niż my, ale jedno jest pewne czeka nas wymagające spotkanie i zacięta walka. Wiemy, z czym musimy się mierzyć i jakie były nasze błędy w poprzedniej rundzie. To spotkanie będzie miało zupełnie inny wymiar niż jesienny mecz z GKS-em.
GKS Katowice - jestem bardzo zadowolony z gry zespołu, przede wszystkim w aspekcie ofensywnym. To był bardzo wysoki poziom tego, co zawodnicy zaproponowali i realizowali. Chylę przed nimi głowę. Niestety, będziemy musieli przeanalizować trzy stracone bramki, bo było tego zdecydowanie za dużo – powiedział trener Rafał Górak po wpadce z Motorem (2:3).
Prognoza: Jagiellonia to nadal zespół usposobiony bardzo ofensywnie i ta taktyka się nie zmienia. W ligowej rywalizacji w meczach „Jagi” pada średnio 3,3 gola na mecz, co jest najwyższym wskaźnikiem w całej lidze. Dodatkowo w ich domowych meczach zanotowano aż 3,5 bramki na mecz. Z drugiej stronie mamy GKS, czyli troszkę niespodziewanie zespół, w którego meczach w delegacjach pada średnio najwięcej goli! W wyjazdowych potyczkach beniaminka z Katowic średnio pada 3,5 gola na mecz. Jak wspomniałem powyżej w pierwszym meczu ofensywna również wzięła górę, gdyż GKS wygrał 3:1. Prognoza: powyżej 2,5 gola (kurs 1,56)/ powyżej 3,0 goli (kurs 1,9).