Inter – Barcelona

Inter – bez Marcelo Brozovica i Romelu Lukaku, którzy zmagają się z urazami nie gra się łatwo. Dodatkowo pod znakiem zapytania przed starciem z Barceloną stoi występ Lautaro Martineza. Defensywa, która napędzała ten zespół w zeszłym sezonie kompletnie nie funkcjonuje na wielu płaszczyznach. Na Półwyspie Apenińskim pojawia się coraz więcej informacji, że dni Simone Inzaghiego w tym klubie są policzone. Teraz dodatkowo czas na starcie z rozpędzoną Barceloną, o której obecny szkoleniowiec Interu powiedział: Razem z Bayernem Monachium oraz Manchesterem City grają według mnie najlepszy futbol w Europie. Jesteśmy Interem i postaramy się zagrać, wykorzystując każdą naszą broń. Barcelona to zespół kompletny, silny, o wielkiej jakością. Myślę, że jest to drużyna, która odzyskuje piłkę najlepiej w Europie. Wiedzą jak zrobić wszystko z piłką przy nodze, bez piłki i mają do tego Lewandowskiego, który jest świetny.

Barcelona – fantastycznie wygląda bilans zespołu Xaviego w tym sezonie ligowym. Wydawało się, że inauguracyjny bezbramkowy remis u siebie z Rayo Vallecano może oznaczać trudny początek rozgrywek, ale tak naprawdę było odwrotnie. Barcelona wygrała sześć kolejnych spotkań i z bilansem bramkowym 19:1 przewodzą całej lidze. Mimo mizernej formy najbliższego rywala szkoleniowiec Barcelony nie lekceważy rywali: Słaba forma nie ma większego znaczenia. Rozegrałem wiele meczów, do których podchodziliśmy jako faworyci, a jednak się potknęliśmy i na odwrót. Inter to bardzo silny zespół, który bardzo dobrze pracuje w defensywie i grają innym systemem niż takim, jaki zazwyczaj spotykamy. Inzaghi ma dobrze przygotowane poruszanie się w ataku. Są bardzo dynamiczni i grają z dwoma napastnikami. Z taką strategią zwykle nie mamy do czynienia w Hiszpanii. Jesteśmy w najtrudniejszej grupie od lat. My jesteśmy w dobrej formie, ale trzeba to udowodnić. Postaramy się być bardziej skuteczni niż w meczu z Bayernem.

Prognoza: pod wodzą Xaviego Barcelona w lidze rozegrała 18 spotkań w delegacjach i żadnego z nich nie przegrała, czym ten trener ustanowił nowy rekord LaLigi! W tym czasie zespół z Katalonii odniósł aż 13 zwycięstw oraz zanotował 5 remisów. Z drugiej jednak strony Barcelona przegrała trzy z ostatnich czterech wyjazdowych meczów fazy grupowej Ligi Mistrzów, czyli tyle samo, co w poprzednich 25 takich potyczkach (w których odnieśli 15 wygranych oraz zanotowali 7 remisów). Xavi jest dopiero drugim trenerem, który przegrał swoje pierwsze dwa wyjazdowe mecze Ligi Mistrzów w Barcelonie, wraz z Louisem van Gaalem w 1997 roku. Inter wygrał tylko 2 z 14 europejskich meczów z Barceloną (oraz zanotował 8 porażek i 4 remisy), wygrywając 2:1 w Pucharze Miast Targowych w styczniu 1970 roku oraz 3:1 w Lidze Mistrzów w kwietniu 2010 roku. Inter przegrał sześć meczów Ligi Mistrzów z Barceloną, czyli najwięcej z jednym przeciwnikiem. Tymczasem Barcelona częściej wygrywała w tych rozgrywkach tylko z Celtikiem (8 razy). Jak wspomniałem na wstępie Inter w ostatnich tygodniach mocno zawodzi (przegrali 5 z 8 poprzednich spotkań), a brak Brozovica i Lukaku jest nad wyraz odczuwalny. Natomiast Barcelona nawet gdy gra słabiej, jak to miało miejsce w ostatnim meczu z Mallorca (1:0) potrafi wywalczyć zwycięstwo. Zdecydowanie więcej argumentów jest po stronie gości i spodziewam się, że po ostatniej porażce z Bayernem (0:2) będą chcieli za wszelką cenę wywieźć komplet punktów z San Siro, o co w tym sezonie nie jest za trudno. Proponowane typy: podwójna szans 2-2 (kurs 1,56)/ zwycięstwo - Barcelona (kurs 1,8).