FORTUNA

Android aplikacja

Górnik Zabrze – Korona

NAD PRZEPAŚCIĄ. Z pewnością spadek z ligi Górnika byłby wielkim ciosem dla całego klubu. Po porażce z Piastem w Gliwicach zespół Jana Urbana ponownie wpadł do strefy spadkowej. Widać, że w tym sezonie walka u uniknięcie spadku będzie niezwykle zacięta. Górnik będący w strefie spadkowej traci tylko pięć punktów do ósmego Piasta! Natomiast Korona po piątej kolejnej wygranej u siebie w 2023 roku wyskoczyła z niebezpiecznej strefy i ma dwa punkty przewagi nad najbliższym rywalem. Co ciekawe Górnik wygrał 4 z 5 poprzednich bezpośrednich spotkań z Koroną w Ekstraklasie. Jak będzie tym razem?


Górnik Zabrze - Jan Urban po porażce w Gliwicach zabrał głos: Gramy następny mecz z Koroną Kielce. Jest mnóstwo zespołów, które będą walczyły o utrzymanie, między innymi my. Nawet sam kalendarz - w każdej kolejce jest kilka spotkań, gdzie gramy między sobą. Remis tutaj w Gliwicach i remis z Koroną? No, nie - wolę wygrać z Koroną nawet kosztem tego, że przegraliśmy derby, bo mamy wtedy punkt więcej. Taka jest sytuacja, że dzisiaj liczą się punkty, a czasami gorycz porażki trzeba przełknąć. Tego nie zmienimy, to już jest historia i szykujemy się wszyscy na czwartek. Wiecie jak to jest w piłce, jak się coś nie układa, to jeszcze wiatr w oczy. My głowy na pewno nie zwiesimy. Górnik wydaje się do ostatniej kolejki będzie walczył o pozostanie w lidze. Wiele rzeczy nie funkcjonuje dobrze w tej drużynie i zobaczymy czy ponowne trener Urban będzie to potrafił dobrze poukładać, jak uczynił to w poprzednim sezonie.


Korona - z mentalnego punktu widzenia dla Górnika będzie to takie spotkanie, jak dla nas to ostatnie z Miedzią. Ono ważyło bardzo dużo. Zwiększyliśmy swoje szanse na utrzymanie, ale dalej musimy pracować, bo tabela jest mocno spłaszczona. Jeden mecz i znów możesz być tam, gdzie byś nie chciał. Jesteśmy skoncentrowani na maksa. Widać to po chłopakach. Nikt nie czuje ulgi, rozluźnienia. Na drugi dzień dostałem pytanie, jak będziemy grać w Zabrzu, bo każdy czuję wagę tego pojedynku – stwierdził Kamil Kuzera. Korona pod jego wodzą imponuje szczególnie w meczach przed własną publicznością, gdzie odnieśli komplet pięciu wygranych. W delegacjach jest troszkę gorzej, ale ostatni remis w Szczecinie z Pogonią (0:0) pokazuje, że ich forma jest bardzo wysoka.


Prognoza: Górnik jest niepokonany w 10 z ostatnich 11 meczów z Koroną we wszystkich rozgrywkach. oraz nie przegrali 12 z 13 poprzednich spotkań domowych z tym rywalem w meczach o stawkę i jest to jeden z nielicznych pozytywnych aspektów przed tym czwartkowym meczem dla gospodarzy. Zespół z Zabrza u siebie wygrał tylko 3 z 13 spotkań zdobywając w tym czasie 13 punktów i tylko Zagłębie Lubin jest gorsze pod tym względem (11). Z drugiej strony Korona w delegacjach również nie zachwyca notując 2 wygrane w 13 potyczkach w tym sezonie. Jedni i drudzy tracą bardzo wiele bramek. W meczach u siebie w lidze w tym sezonie nie ma drużyny, która by traciła więcej bramek niż Górnik (21 straconych goli w 13 meczach). Z kolei 24 stracone gole w 13 spotkaniach wyjazdowych przez Koronę to trzeci najgorszy bilans w lidze. W poprzednich dwóch bezpośrednich meczach pomiędzy tymi zespołami na poziomie Ekstraklasy bramki padały bardzo często (2:1 i 3:2 dla Górnika) i tym razem spodziewam się podobnego scenariusza, głównie z uwagi na dziurawe defensywy, niż ofensywną jakość. Górnik nie może sobie pozwolić na stratę punktów i musi zaatakować od samego początku, bo tak naprawdę nie ma na co czekać. Proponowane typy: gol w obu połowach – TAK (kurs 1,72).

Trwa wysyłanie kuponu...