Górnik Zabrze – Cracovia
IDZIE LEPSZE. W Zabrzu po ostatnich meczach nastroje są zdecydowanie lepsze, niż jeszcze to miało miejsce trzy tygodnie temu. Wywalczony remis we Wrocławiu ze Śląskiem (1:1) rozpoczął passę czterech kolejnych spotkań we wszystkich rozgrywkach bez porażki. To pierwsza taka passa ekipy Jana Urbana w tym sezonie. „Pasy” natomiast nadal grają mocno w kratkę, stąd też tylko piętnaste miejsce w ligowej tabeli. Co ciekawe z dziesięciu poprzednich bezpośrednich starć tych drużyn rozgrywanych w Zabrzu aż sześć razy lepsza okazywała się Cracovia. A ogólnie w 14 wcześniejszych starciach Górnik tylko dwa razy potrafił ogrywać najbliższego rywala. Jak będzie tym razem?
Górnik Zabrze – remis ze Śląskiem (1:1), który lideruje Ekstraklasie, następnie wygrana nad mistrzem Polski (Raków 2:1), potem efektowny triumf nad ŁKS-em w Łodzi (5:0) oraz ciężko wywalczony awans w Pucharze Polski oto ostatnie wyniki zespołu Jana Urbana. Po tej serii szkoleniowiec Górnika powiedział: Oby to trwało jak najdłużej. Funkcjonujemy lepiej jako zespół i stąd okazji bramkowych jest więcej. A jeśli ktoś się przełamał, jak Daiskuke Yokota, wtedy łatwiej o następne gole. To ważne, bo byliśmy w momencie, kiedy mogliśmy się zakopać w dole tabeli. Satysfakcjonujące ostatnie wyniki dodały pewności drużynie. W piłce tak jest - jak ci nie idzie, to nie idzie, a jak złapiesz dobry moment rób wszystko, by trwał jak najdłużej. I my w takim momencie jesteśmy. Musimy sobie poradzić z trudnym rywalem. Lukas Podolski, Erik Janża i Dani Pacheco zmagają się z urazami, ale jak twierdzi trener Urban być może któryś z tych graczy zagra w poniedziałek
Cracovia – po awansie w Pucharu Polski kosztem Zagłębie Lubin (1:0) Jacek Zieliński stwierdził: W meczach pucharowych mniej mówi się o stylu, liczy się przede wszystkim awans do następnej rundy. Zadanie wykonane i teraz musimy się dobrze zregenerować przed bardzo ważnym spotkaniem z Górnikiem Zabrze. Dokładnie dla „Pasów” to najbliższe starcie jest niezwykle ważne, gdyż wygrana może ich mocno przesunąć w górę tabeli.
Prognoza: faktem jest, że Górnik w ostatnich meczach wyglądał lepiej szczególnie pod względem ofensywnym i to poniedziałkowe spotkanie może dać ekipie Jana Urbana troszkę oddechu i pozwolić wspiąć się w górę ligowej tabeli. Jednak „Pasy” to jak wspominałem na wstępie zespół, który jest mocno nieobliczalny i przede wszystkim dobrze sobie radzi w bezpośrednich starciach z Górnikiem (nie przegrali 12 z 14 poprzednich konfrontacji). Tak naprawdę każdy wynik w tej rywalizacji jest możliwy i nie będzie dla mnie zaskoczeniem. Górnik mimo ostatniej lepszej formy w domowych meczach zdobył tylko 4 bramki w 6 meczach. Ogólnie w domowych meczach zespołu Jana Urbana pada średnio zaledwie 1,7 gola na mecz. Z kolei „Pasy” w delegacjach również mają kiepska statystykę zdobytych goli (6 bramek w 6 meczach). Również w ich konfrontacjach wyjazdowych średnia goli jest niska – 1,8. Dodatkowo w 10 z 13 wcześniejszych bezpośrednich spotkań padało poniżej 2,5 gola. Proponowane typy: poniżej 2,5 gola (kurs 1,74).