FORTUNA

Android aplikacja

GKS Tychy – Ruch Chorzów. Kto górą na Śląsku?

Nie są to najgorętsze derby pod słońcem, choć dla układu sił w I lidze wynik tego spotkania może mieć kolosalne znaczenie. Jedni i drudzy zdążyli już zmienić trenerów, w związku z czym uczeń odwiedzi dziś swojego mistrza.

Chodzi o Artura Skowronka, trenera GKS Tychy, i Dawida Szulczka, szkoleniowca Ruchu Chorzów. Obaj pracowali razem w kilku klubach, ten drugi, młodszy, zaczął trenerską przygodę u boku Skowronka w Wigrach Suwałki. Pracowali z bardzo dobrym skutkiem drużyna z północno-wschodniego krańca Polski zajęła dzięki nim historyczne, szóste miejsce na zapleczu Ekstraklasy. Los trenerski jest jednak przewrotny, dziś obaj wystąpią przeciwko sobie. Co ciekawe obaj rozpoczęli nowe prace dzień po dniu, 27 sierpnia Szulczek wszedł za Janusza Niedźwiedzia, a 28 sierpnia Skowronka ogłoszono następcą Dariusza Banasika. Oba debiutowali z ciut zmiennym skutkiem, bo Ruch wygrał swoje spotkanie z Górnikiem Łęczna 3:2, a Tychy zremisowały bezbramkowo na wyjeździe z Wisłą Płock. Ponieważ było to tuż przed reprezentacyjną przerwą, można było w tym czasie odcisnąć swoją pieczęć na poczynaniach zespołu. Piłkarze sami mówią o tym, że popracowali mocno intensywnie, w niektóre dni trenowali dwa razy, więc możemy być pewni, że w poniedziałek zobaczymy dwa zupełnie odmienione zespoły z Tychów i Chorzowa.

Kursy na to spotkanie rozkładają się niemal po równo: 2,85 – 3,35 – 2,49. I tak też należy traktować ten mecz – bez faworyta. Niby Ruch jest wyżej w tabeli, ale to tylko jeden punkt. Jest też spadkowiczem z Ekstraklasy z nadzieją na szybki powrót, co powinno dawać mu pewien handicap, ale tak to nie działa. GKS jest gospodarzem, ale czy w derbach atut własnego boiska działa wzmacniająco, czy paraliżująco. Odpowiedzi jednoznacznej brak. Jedyne fakty w tej prognozie mówią o tym, że według portalu Transfermarkt to Ruch ma droższą, a przez to i wartościowszą drużynę (trzeci wynik w lidze za Wisłą Kraków i Miedzią Legnica), a oba zespoły to królowie remisów całej I ligi. GKS zremisował aż sześć z ośmiu spotkań przy jednym zwycięstwie i jednej porażce, chorzowianie czterokrotnie dzielili się punktami. Trudno więc się dziwić, że zarządzający oboma klubami zdecydowali się na dość radykalne zmiany.

Derbów między GKS Tychy a Ruchem było dotąd zaledwie 11, a tyszanie wygrywali w nich tylko raz – w 2018 roku. Gole zdobyli wówczas Edgar Bernhardt i Łukasz Grzeszczyk, zresztą można dołożyć jeszcze jedno zwycięstwo, gdyby w historię GKS wpisywał się również epizod po fuzji z Sokołem Pniewy. Więc nie był to GKS, a Sokół Tychy, a to zupełnie inna rzecz.

Zwracając się ku teraźniejszości, możemy być pewni dobrego, zaciętego spotkania, choć niestety bardzo prawdopodobny jest podział punktów. To jeden z najczęściej wskazywanych wyników, biorąc pod uwagę, jak bardzo znają się obaj szkoleniowcy.

Mój typ: 2:2

Trwa wysyłanie kuponu...