FORTUNA

Android aplikacja

Everton - West Ham

POWIAŁO OPTYMIZMEM. Kara nałożona na Everton została zredukowana, z 10-ciu ujemnych zostało „tylko” 6. Ta decyzja pozwoliła The Toffees oddalić się od strefy spadkowej na pięć punktów. To bardzo ważna wiadomość, ponieważ podopieczni Seana Dyche'a ostatnio zapomnieli jak się wygrywa. Na ligowe zwycięstwo Everton czeka od dziewięciu spotkań, a tak źle nie było od blisko 30-tu lat. W sobotę na Goodison Park przyjeżdża West Ham, który w końcu odniósł zwycięstwo, pokonał w derbach Londynu Brentford i wciąż ma nadzieję, na zajęcie miejsca dającego grę w europejskich pucharach. W trzech ostatnich meczach pomiędzy tymi klubami na Goodison Park padły tylko 3 gole. Czy tym razem te ekipy uraczą nas bardziej atrakcyjnym widowiskiem?  

Everton   – kontuzjowany jest Arnaut Danjuma. Niepewny jest udział w tym meczu Idrissy Gueye, Lewisa Dobbina i Andre Gomesa.

West Ham    – po zawieszeniu powraca Kalvin Phillips. David Moyes ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy.

 

CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:

·       Trzy ostatnie mecze pomiędzy tymi klubami na Goodison Park kończyły się rezultatem 1:0, raz na korzyść Evertonu, dwukrotnie wygrały Młoty.

·       Everton nie wygrał żadnego z 9-ciu ostatnich meczów Premier League (0-5-4). Tylko raz w swojej historii The Toffees miały dłuższą tego typu serię – 12 meczów w sezonie 1994/95.

·       Everton nie wygrał jeszcze żadnego z sześciu meczów rozgrywanych w roku 2024, choć w pięciu z nich zanotował remis. Tylko dwa razy miał 7 meczów bez zwycięstwa od początku roku,  w latach 1989 i 2004.

·       West Ham wygrał w poniedziałek z Brentford 4:2. Tym samym przerwał serię 6 meczów bez zwycięstwa i zdobył więcej bramek, aniżeli w sześciu poprzednich spotkaniach razem wziętych (3).

·       Młoty traciły minimum 2 bramki w każdym z czterech ostatnich meczów Premier League (razem 13 goli w tym czasie).

·       David Moyes przegrał 9 z 12  meczów na stadionach klubów, które kiedyś trenował. Aczkolwiek wygrał 2 z 3 meczów prowadząc West Ham na Goodison Park.

 

Prognoza: w tym meczu chyba nie powinniśmy oczekiwać na dużą ilość goli. W spotkaniach Premier League z udziałem Evertonu pada najmniej bramek (tylko 62). Tylko Burnley i Sheffield Utd strzeliły mniej goli aniżeli gracze The Toffees, ale z drugiej strony, defensywa Evertonu z Jordanem Pickfordem jest bardzo solidna – The Toffees stracili zaledwie 28 goli i tylko 3 kluby walczące o mistrzostwo są lepsze w tym względzie – Arsenal (23), Liverpool (25) i Manchester City (26). Do tego należy dodać fakt, że w trzech ostatnich meczach pomiędzy tymi klubami na Goodison Park zdobyto zaledwie 3 bramki. W sześciu z siedmiu ostatnich spotkań pomiędzy tymi klubami (w różnych rozgrywkach) padały wyniki poniżej 2,5 gola. Sytuacja Evertonu poprawiła się, ale klub wciąż jest stosunkowo blisko strefy spadkowej i przyjazd Młotów musi być traktowany, jako okazja do poprawienia dorobku punktowego. Mój typ: Bet Builder – Everton lub remis i poniżej 3,5 gola, kurs 1,9.

Trwa wysyłanie kuponu...