Como – Udinese
WALKA TRWA. Z pewnością awans do najwyższej klasy rozgrywkowej Como to była wielka sensacja. Obecnie podopieczni Cesca Fabregasa walczą ze wszystkich sił, aby w kolejnym sezonie zachować byt w Serie A. Nie będzie o to łatwo, bo beniaminek wygrał tylko 4 z 20 starć ligowych w tym sezonie. Como ma 19 punktów, czyli tyle samo co będąca w strefie spadkowej Verona. Natomiast Udinese po kapitalnym początku sezonu mocno wyhamowało i były szkoleniowiec Pogoni oraz Legii Kosta Runjaic wraz ze swoimi podopiecznymi zakotwiczył w środku ligowej tabeli.
Como – moim zdaniem beniaminek będzie do samego końca sezonu walczył o uniknięcie spadku. Tylko ostatnia Monza (2), i przedostatnia Venezia (3) mają mniej wygranych niż Como (4) w tym sezonie Serie A. z drugiej strony ostatnie tygodnie nie są złe w ich wykonaniu, gdyż przegrali tylko 3 z 9 wcześniejszych starć (z Milanem, Interem i Fiorentiną), co jest bardzo solidnym wynikiem dającym nadzieję na dobrą drugą część sezonu.
Udinese – początek sezonu był imponujący w wykonaniu tej drużyny i Kosty Runjaica. Jednak obecnie to typowy zespół środka tabeli, co oczywiście nie jest żadnym zarzutem. Udinese nie przegrało ostatnich czterech spotkań ligowych cały czas mając nadzieję na walkę o europejskie puchary.
Prognoza: Como zdobywało przygotować jednego gola w ośmiu z dziewięciu meczów domowych w tym sezonie, a miało przeciwko sobie bardzo wymagających rywali jaki: Milan (1:2), Roma (2:0), Lazio (1:5) czy Bolognę (2:2). Natomiast w 5 z 6 wcześniejszych potyczek Udinese na boiskach rywali w Serie A zanotowano trafiania obu drużyn. Z pewnością gospodarze mocno potrzebują punktów i spodziewam się po nich jak zwykle u siebie ofensywnego nastawiania, a goście pokazali już nie raz w tym sezonie, że potrafią być groźni z kontry. Prognoza: obie drużyny strzelą gola - TAK (kurs 1,73).