Burnley - Wolves
THE CLARETS WALCZĄ. Burnley nie przegrał żadnego z trzech meczów z rzędu, a to jest ich najlepsza seria w tym sezonie. Przed 31 kolejką tracą do bezpiecznego Nottingham tylko 4 punkty. W tej sytuacji, cudowna ucieczka, wydaje się coraz bardziej realna. Nastroje są bojowe, ale nie może być inaczej skoro grasz w osłabieniu na Stamford Bridge z Chelsea, przez całą drugą połowę meczu i dwukrotnie odrabiasz straty. We wtorkowy wieczór Burnley powalczy o drugie domowe zwycięstwo z rzędu, a takiej sztuki jeszcze nie udało się zaliczyć The Clarets w tym sezonie. Burnley nie przegrał żadnego z sześciu ostatnich spotkań podejmując Wilki na Turf Moor. Czy podopieczni Vincenta Kompany'ego przedłużą tę serię?
Burnley – zawieszony jest Lorenz Assignon. Do gry powraca napastnik David Fofana. Kontuzjowani są Ameen Al-Dakhill, Jordan Beyer, Luca Koleosho, Aaron Ramsey i Nathan Redmond.
Wolverhampton – do gry powinien być gotowy Matheus Cunha. Kontuzjowani są Pedro Neto i Hwang Hee-chan. Niepewny jest udział w tym meczu Craiga Dawsona i Jean-Ricnera Bellegarde.
CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:
·
Burnley nie przegrał żadnego z 6 ostatnich meczów domowych przeciwko Wolves (4-2-0)
·
Wilki pokonały Burnley w grudniu 1:0 i tym samym przerwały serię 7 meczów bez zwycięstwa nad Burnley w najwyższej klasie rozgrywek.
·
Burnley wygrał tylko 2 z 17 ostatnich meczów domowych w Premier League (2-2-13). Tylko raz w tych meczach potrafił zachować czyste konto.
·
W tym sezonie aż 6 piłkarzy Burnley zobaczyło czerwoną kartkę. To największa ilość od czasu kiedy Aston Villa i Newcastle otrzymali po 7 żółtych kartek w sezonie 2014/15.
·
Wilki wygrały tylko 2 z 17 ostatnich meczów wyjazdowych rozgrywanych w kwietniu.
·
Wolverhampton nie wygrał żadnego z pięciu ostatnich meczów na stadionach beniaminków Premier League (0-4-1).
Prognoza: to mecz o ogromnym znaczeniu zwłaszcza dla Burnley, który ostatnio zaczął punktować i zbliżył się do bezpiecznego Nottingham na odległość czterech oczek. Przyjazd Wolves to dobra okoliczność, aby powalczyć o zwycięstwo. Goście przyjeżdżają na Turf Moor bardzo osłabieni, dotyczy to zwłaszcza linii napadu (Pedro Neto i Hwang Hee-chan, niepewny występ Matheusa Cunhi), a te braki były aż nadto widoczne, w sobotę na Villa Park, gdzie Wilki przegrały 0:2. Burnley z kolei strzelił 6 bramek w trzech ostatnich spotkaniach i nie przegrał żadnego z sześciu ostatnich meczów na Turf Moor goszcząc Wolverhampton. Mój typ: Burnley w bezpieczniejszym wariancie, spotkanie bez remisu, kurs 1,87.