FORTUNA

Android aplikacja

Bilbao – Real

HISTORA NIE JEST ICH SPRZYMIERZEŃCEM. Patrząc na wyniki z ostatnich sezonów w LaLiga pomiędzy Bilbao i Realem wniosek nasuwa się tylko i wyłącznie jeden. Ponownie będzie to niezwykle wymagające spotkanie dla gospodarzy. Warto w tym miejscu wspomnieć, że Bilbao nie wygrało żadnego z ostatnich 14 meczów z Realem Madryt w LaLiga (4 remisy i aż 10 porażek), przegrywając każdy z ostatnich pięciu potyczek, co składa się na ich najdłuższą passę bez zwycięstwa przeciwko „Królewskim” w ich historii w najwyższej klasie rozgrywkowej. Czy i tym razem będzie podobnie?


Bilbao – Baskowie nie przegrali swoich ostatnich trzech starć u siebie w LaLiga nie tracąc przy tym choćby jednego gola. Tylko Barcelona (7) zachowała więcej czystych kont u siebie niż Baskowie (6) w ligowych rozgrywkach w tym sezonie. Ernesto Valverde przed tym prestiżowym starcie powiedział: Jesteśmy podekscytowani i zanurzeni w momencie, w którym wszystkie mecze nabierają pewnego znaczenia, a także są z ważnymi rywalami. To jeden z nich, klasyk LaLiga. Spotkanie z Realem Madryt jest zawsze testem dla nas, a także dla nich, ponieważ wiedzą, że gra w San Mames jest skomplikowana. Na tego typu spotkaniach panuje inna atmosfera. Nie tylko w szatni, ale także wśród kibiców i logicznie rzecz biorąc, jest to szczególny mecz. Yeray Alvarez pauzuje za kartki, a Inigo Martinez leczy kontuzje.


Real – w tygodniu podopieczni Carlo Ancelotti wyrwali zwycięstwo, a co za tym idzie awans do kolejnej rundy Pucharu Króla eliminując Villarreal. Spotkanie to miało dramatyczny przebieg, gdyż gospodarze prowadzili do przerwy już 2:0, ale ekipa z Madrytu pokazała w drugiej połowie wielką klasę zdobywając trzy kolejne bramki. Po tym spotkaniu szkoleniowiec Realu stwierdził: To była dla nas wielka szansa, nawet jeśli prawie sięgnęliśmy dna. Pierwsza połowa była bardzo zła. To niesamowite, jak ta drużyna nawet przy bardzo słabej grze ma zdolność do tak mocnej reakcji. Druga połowa to był nasz wielki mecz i wielka remontada. To bardzo się nam przyda, ale nie zapominamy, co wydarzyło się w pierwszej połowie. To pomoże nam w poprawieniu naszej dynamiki. Aurelien Tchouameni, David Alaba, Lucas Vazquez i Eden Hazard zmagają się z urazami.


Prognoza: Real zdobywał punkty w każdej z ostatnich siedmiu wizyt na San Mames w LaLiga (5 wygranych i 2 remisy), wygrywając każdą z trzech ostatnich konfrontacji różnicą zaledwie jednego gola, od porażki 0:1 w marcu 2015 roku, kiedy to na obu ławkach podobnie jak teraz zasiadali Carlo Ancelotti i Ernesto Valverde. Co więcej Real nie przegrał w ostatnich 11 spotkaniach z drużynami z Kraju Basków w LaLiga (10 zwycięstw i jeden remis), od porażki 1:3 z Sociedad w maju 2019 roku. Natomiast Bilbao u siebie może się pochwalić drugą najbardziej szczelną defensywą w całej lidze (4 stracone gole), po Barcelonie (1). Real nie jest w najwyższej formie, ale jak w wspomniałem na wstępie w meczach z Bilbao nie zwykł tracić kompletu punktów i podobnego scenariusza spodziewam się i tym razem. Proponowane typy: spotkanie bez remisu – Real (kurs 1,77).

Trwa wysyłanie kuponu...