Arsenal-Burnley
MECZ LIGOWY NUMER 5000. Burnley to jeden z najstarszych angielskich klubów, założony w 1882 roku (dwukrotny mistrz Anglii, z lat 1921 i 1960). To także jeden z założycieli ligi angielskiej. W niedzielę Burnley zagra mecz ligowy numer 5000 w zawodowych ligach angielskich. To dopiero drugi klub, który osiągnie tę liczbę, pierwszym był Preston NE. Ten mecz rozegra jako czerwona latarnia rozgrywek, ale też trzeba pamiętać, że Burnley rozegrało aż o 5 meczów mniej, aniżeli bezpieczny teraz Norwich, a strata do Kanarków wynosi 5 punktów. Arsenal w czwartek odpadł z Pucharu Ligi po porażce z Liverpoolem i nastroje w zespole z pewnością nie są najlepsze. Aczkolwiek Mikel Arteta wygląda na gościa, który potrafi zarządzać zespołem.
Arsenal – zawieszeni są Thomas Partey i Granit Xhaka (obaj „popisali się” i dostali czerwone kartki w meczach półfinału Pucharu Ligi z Liverpoolem). Na Puchar Narodów Afryki wyjechali Nicolas Pepe i Mohamed Elneny. Kontuzjowani są Cedric Soares i Calum Chambers.
Burnley – Sean Dyche stwierdził, że ma do dyspozycji 16-tu graczy. Po przejściu Covidu do treningów powrócili Erik Pieters, Johann Berg Gudmundsson i Dwight McNeill. Do gry powinien być gotowy Connor Roberts. Niepewny jest udział w tym meczu Charliego Taylora. Na Puchar Narodów Afryki wyjechał Maxwel Cornet.
CIEKAWOSTKI STATYSTYCZNE:
Burnley wygrał tylko 1 z 18 ostatnich meczów ligowych przeciwko The Gunners, w ubiegłym sezonie 1:0 na Emirates Stadium.
The Clarets w 2008 roku pokonali Arsenal 2:0 w Pucharze Ligi. Był to jedyny przypadek z 17 ostatnich meczach przeciwko Kanonierom, kiedy Burnley zdobyło więcej niż jednego gola.
Arsenal w tym sezonie wygrał 7 z 10 meczów Premier League na Emirates Stadium, to tylko o jedno zwycięstwo mniej, aniżeli przez cały poprzedni sezon.
Arsenal w tym sezonie tracił gola na 0:1 tylko 4 razy, ale zawsze takie spotkanie przegrywał.
Burnley w tym sezonie straciło już 14 punktów w meczach, kiedy obejmowało prowadzenie. Przez cały ubiegły sezon The Clarets stracili tylko 5 punktów w takich okolicznościach.
The Clarets wygrali tylko 1 z 20 ostatnich meczów Premier League, w październiku z Brentford 3:1 na Turf Moor.
Prognoza: Arsenal rozpoczął z wielkim impetem mecz Pucharu Ligi z Liverpoolem i w pierwszym kwadransie wydawało się, że bramka dla The Gunners jest tylko kwestią czasu. Jednak już w 20 minucie Liverpool wyszedł na prowadzenie, a później kontrolował wydarzenia na boisku. To starcie tylko pokazało fanom The Gunners, że jeszcze trochę brakuje ich ulubieńcom do ścisłej elity Premier League. Kanonierzy muszą się w pełni skoncentrować na walce o TOP4, a to jest w ich zasięgu. Na swoim boisku The Gunners wygrali 7 z 9 ostatnich meczów ligowych, a pokonał ich tam tylko Manchester City i to jeszcze w wyjątkowo pechowych okolicznościach dla Arsenalu i nieszczęsnych decyzjach arbitra. Burnley ma sporo meczów zaległych wynikających z Covid19, ale też z bardzo wąskiej kadry The Clarets. Dla Arsenalu przyjazd Burnley to idealna okazja, aby odreagować porażkę z Liverpoolem i zainkasowania trzech punktów, jakże ważnych w kontekście wyścigu o TOP4. Burnley przegrał 3 ostatnie spotkania w delegacjach. W 13 z 15 ostatnich meczów Premier League z udziałem The Gunners padały wyniki powyżej 1,5 gola. Mój typ: Arsenal i powyżej 1,5 bramki – kurs 1,66.